Hehe Skąd ja to znam. U siebie też miałam zieleń w kuchni i jadalni. Miałam pomarańczowy na klatce schodowej i bordo w sypialni. Po 8 latach mieszkania tu i eksperymentowania stwierdzam że jednak białe ściany albo złamana biel lub kremy i delikatne beże tzn. jasne ściany są najlepsze
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
Co do kolorów ścian u mnie pamiętam kremowe, żółte, jasny groszek. Potem poleciałam wszystko jaśniutkim beżem i to też nie było to. Zimą dostawałam rozstroju nerwowego Jednak biel jest najlepsza, czysta świeża i do wszystkiego pasuje.
Mirelko, najbardziej mnie denerwuje, jak posprzatąm kuchnię, a potem krasnoludki nabałaganią. Bardzo często tak jest wieczorami, kiedy ja tam już nie zaglądam. Na szczęście niektóre krasnoludki się wyprowadziły
Jolu, moje rączki potrzebowały zajęcia, na dodatek miłe było, jak M patrzył i komentował, że na sprzedaż powinnam robić bombki... co oznaczało, że mu się podobają. Kordonek miałam ze starych zapasów, więc niewiele wydałam na ozdoby
Mika, witam Cię serdecznie. Bardzo dobrze, że czerpiesz inspiracje z tego forum.
Też trafiłam tu przypadkiem i zostałam na dłużej. Można znaleźć tutaj super sprzymierzeńców, czasami spotkać się w realu, a na forum doradzić, dopytać ...
Miko, wygląda na to, że to twój pierwszy wpis na forum, dlatego witam Cię jeszcze raz cieplutko
Co do wieku, najstarsza byś nie była. Ręczę. Sporo jest tu osób w różnym wieku, są osoby na emeryturze, np. Hanusia, świetne rymowanki pisze.
Czekam więc na twoją odwagę, może zdecydujesz się na swój wątek wiosną, gdy ogród będzie budzić się do życia
Bardzo dziękuję za życzenia Świąteczne
Dziś w szkole opowiadałam dzieciom o magii Świąt, o tym, co ważne, o mocy obdarowywania innych. Jedna dziewczynka ładnie powiedziała, że prezenty robimy sobie na znak, że Dzieciątko też dostało podarki od Mędrców, a najważniejsze jest dać coś od serca
Też się do bieli przekonuję, tam, gdzie malowaliśmy, część ścian na biało, reszta złamana biel beżem lub szarym ... Tylko M nieprzekonany, na razie mi ciągle wypomina i drwi, jak mówię, że kolor w dodatkach można wnieść. Ale mam tak dość koloru, że nawet poduszki na beżowej kanapie są białe