Iwk4
23:32, 03 sty 2017

Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Kochani, coś ostatnio nie wyrabiam na zakrętach. A zimą miał czas wolniej lecieć. Zapędza, jak pendolino.
Dlatego zbiorowo dziękuję wszystkim za wpisy,
za życzenia noworoczne,
za dzielenie się doświadczeniem
Chyba polubię mój mały ogródek. Jak czytam, ile problemów jest z dużym ogrodem, to już nie tak bardzo tęsknię do wielkich form. Kwestia jeszcze ziemi. Na piasku ciągle trzeba podlewać niestety ...
Ale znowu lasek grujecznikowy bym chciała, ale miejsca brak ...
Dziś wykopałam kilka sadzonek werbeny. A że czasu mało, więc stoi w kotłowni, jutro posadzę do ogrzanej ziemi do doniczek i będę pędzić do wiosny.
Dlatego zbiorowo dziękuję wszystkim za wpisy,
za życzenia noworoczne,
za dzielenie się doświadczeniem

Chyba polubię mój mały ogródek. Jak czytam, ile problemów jest z dużym ogrodem, to już nie tak bardzo tęsknię do wielkich form. Kwestia jeszcze ziemi. Na piasku ciągle trzeba podlewać niestety ...
Ale znowu lasek grujecznikowy bym chciała, ale miejsca brak ...
Dziś wykopałam kilka sadzonek werbeny. A że czasu mało, więc stoi w kotłowni, jutro posadzę do ogrzanej ziemi do doniczek i będę pędzić do wiosny.

____________________
Ogródek Iwony II
Ogródek Iwony II