Późno wróciłam z ogrodu, padam ... Idę wziąć prysznic i szybciej się położę.
Jutro koniecznie muszę dokończyć zaczęte nasadzenia.
A dziś niby mic takiego :
1. Przycięte hortensje
2. Rozgarnięte kopczyki róż. Rózane cięcie zrobione na czesci róż
3. ML pod kopczykiem żyje

Red Baron też już startuje

4. Zawilce jesienne pięknie się budzą. Nie zmarzły, bo też miały kołderkę z kompostu
5. Posadzone Zebrinusy - prezent od Ewy
6. Posadzone ciemierniki do ziemi
7. Sesleria heuflera - kępka przywieziona od Ewy podzielona na 5 części i posadzona ...
8. Rozplenica żyje i wypuszcza nowe zielone

9. Wczoraj nauczyłam się jednej rzeczy: Podłoże nie może być sterylne. Wygrabienie lisci powoduje, ze niszczy się siewki. Trzeba dać szansę młodym siewkom, by się rozrastały. Chyba mam młode siewki ciemierników

Werbena też wschodzi

10. Berberysy kolumnowe przycięte, a ręce siem leczą
Jutro ciąg dalszy sadzenia nowych nabytków - Ewuniu dziękuję.
Aaaaa, zapomniałam: Magnolia Susan była chyba podpędzona: kwitnie