też uciekam jak jest tłum, skupiska działają na mnie negatywnie. I teraz i wcześniej. Ale bardzo brakuje mi pójścia do kina, teatru. Wyjazdu na wakacje
Te HGC mają najczęściej dużo większe i tak jakby grubsze kwiaty, sztywne, bardzo twarde liście, kwiaty patrzą w górę. Mają w sobie miks nigra z orientalnymi ale nie tylko. Bo tu w zależności od pory kwitnienia dobrali różne miksy gatunkowe. W teorii ciemierniki HGC to wybór odmian wytrzymałych i efektownych, do gruntu i do donic, łatwo przyrastających. W praktyce ja bym powiedziała, że to zabieg marketingowy bo różnice pomiędzy poszczególnymi odmianami są czasami bardzo nieduże ale lepiej brzmi HGC Pink Frost niż sam Pink Frost. Druga sprawa to prawdopodobnie wprowadzenie do obrotu i licencje czyli kasa.
Ja bardzo lubię i te z HGC i typowo orientalne, które mimo że patrzą kwiatami w dół są delikatniejsze w odbiorze. Liście tworzą ładną rozetkę także do góry zajmując mniej miejsca bo u HGC tych co mam wszystkie liście idą na boki, na dół co oznacza że dużo miejsca zabierają.
tam z tyłu jest pełny cień niestety ale o ogrodzie zimowym zrobionym z tarasu myślę intensywnie. Jedyny problem to fundusze, duże potrzebne na realizację tego pomysłu. Dużo większe niż wcześniej przypuszczałam. Jednak mazowieckie jest drogie
Ja te mniejsze odmiany bardzo lubię. Ważne, aby kupując takie sadzonki widzieć jak kwitną bo jak są bez odmiany i małe sadzonki to mogą być siewki a te nie zawsze mają cechy rośliny matecznej lub trzeba 2-3 lata czekać aż zakwitną. Mam 2 sztuki takiej sadzonki. Tanie były stosunkowo ale od 2 lat kwiatu nie widziałam. Więc dla mnie to swoista porażka zakupowa i zmarnowane pieniądze.
kwiatów nie wycinaj. One bardzo długo zdobią a ciemiernik nie ma tak, że jak mu wytniesz stare to nowe będą. Liście wycinaj tylko te uszkodzone. One chronią rozetę przed gromadzeniem wody i wygniwaniem oraz przed chłodem i przymrozkami. Ja akurat jestem przeciwnikiem całkowitego wycinania liści aby kwiaty lepiej było widać.