Przeglądam na bieżąco zdjęcia waszych ogrodów.
Takie coś mi się podoba jak w tym wątku: http://www.ogrodowisko.pl/watek/3339-wizytowka-duzy-ogrod-i-brak-pomyslow w poście z godz. 17.46 (nie wiem jak dokładnie zacytować konkretny post). Są niskie rośliny przy płocie - akurat coś dla mnie na ten fragment z przodu działki, gdzie nie chcę się oddzielać od drogi wysoką ścianą.

A to np. http://www.ogrodowisko.pl/watek/6408-wizytowka-makowo-na-kociewiu to dla mnie zbyt "wyszukany" ogród, tzn za dużo roślin, dość to skomplikowane. Pogubiłabym się w tym.

Jeśli chodzi o ogół mojego ogrodu, to chcę roślinami obsadzić trzy ściany, zostawiając w tym roku w spokoju tę ścianę od północy (braknie mi pewnie kasy). Zostawiam ten fragment inicjatywie sąsiada...

Na tym moim przedszkolnym rysunku wymyśliłam takie coś:

- W rogu SW mam krzaki borówki i maliny.
- W rogu NW planuję kompostownik
- Na ścianie N - 2-3 skrzynki na warzywa (mamy kilka niewykorzystanych krokwi z budowy, więc materiał jest)
- Ściana N jest na wprost tarasu sąsiada, więc liczę na to, że w tym roku jak będzie robił trawnik to coś tam posadzi. Nie planuję tam póki co dużych rabat, tylko zasłonić się od sąsiada, bo to jedyne miejsce na warzywnik.
- Na ścianie N przy domu będzie piaskownica (jeszcze kilka lat) - to jest jedyne miejsce gdzie NIGDY nie świeci słońce dlatego w letnie upały jest to idealne miejsce dla dzieci - w zeszłym roku tylko tam pozwalałam im się bawić jak było ponad 35stopni. No i jakie rośliny lubią rosnąć od północy w cieniu / półcieniu?
- Przy tarasie posadzone są róże pnące - chcę taką pergolą zrobić sobie barierę od sąsiada. Jak nie róże to co?
- Zieloną kreską zrobiłam prowizoryczny rysunek - to można zmienić ale ja nie bardzo się znam na budowaniu ciekawych rabat - tu liczę na wasze doświadczenie.
- Niebieską kreską zaznaczyłam gdzie wokół domu chciałabym rośliny, ale jest mały problem, bo dom jeszcze nie ma ostatecznej warstwy tynku i prawdopodobnie czeka nas to w lato 2017 (no, chyba, że jakimś finansowym cudem w tym roku..) - dlatego boję się tam sadzić, bo mi to rusztowaniami poniszczą...
- Gdzie można posadzić w takim układzie jabłoń / śliwę / gruszę?


Na razie tyle. Może ktoś zechce coś pomóc.

Witam, czy mogę liczyć na jakieś dobre słowo komentarza, podpowiedzi?

Hej,
Ja mam jedna uwagę. Czy zdecydowana jesteś na półkoliste rabaty? Kostkę masz kwadratową, domek nowoczesny? Moze przemysł jeszcze linie proste?

No właśnie przed chwilą o tym z mężem rozmawialiśmy oglądając ogrodowiskowe zdjęcia. Dobry pomysł z tymi kwadratowymi rabatami?

Tylko nie umiem dokładnie tego narysować. Kiepsko mi idzie z myszką jako pędzlem... Podobają mi się takie "wypustki" kwadratowe z jakimiś drzewkami (wierzba hakuro jest ok?) obsadzonymi niższymi roślinami.

Hej Elu okolice Rybnika powiadasz? Do mnie to rzut beretem hi hi.
Będę podglądać

anbu napisał(a)

Hej Elu okolice Rybnika powiadasz? Do mnie to rzut beretem hi hi.
Będę podglądać

Aniu,
To może coś podpowiesz....? Będę wdzięczna za wszystkie uwagi.

hmm no mi akurat wypustki się nie podobają ale pamiętaj ze to ty decydujesz chyba ze np w rogu.. Wiesz o co mi chodzi?
Pooglądajcie zdjęcia , zobaczysz co Ci się bardziej podoba.
Nie rób obrzeży z kostki- ostrzegam ja tak mam i potem cieżko zmienić.
Ja na twoim miejscu zaczęłabym i tak od tych żywopłotów. To i tak sporo pracy, zanim przygotujcie miejsce, posądzacie. Miedzy czasie myśl o lini rabat i roślinkach.

Wiesz, to są wszystko takie skołatane myśli. Podoba mi się wiele rzeczy, a potem jak się naoglądam zdjęć, to zmieniam zdanie. Bo np, podoba mi się, ale ... nie chciałabym mieć tak w ogrodzie. Potrzebuję jakiejś wizualizacji, bo nie potrafię sobie tego efektu wyobrazić.

Obliczyłam dziś, że żeby obsadzić południową stronę ogrodzenia co 70cm (wiem, że nie zbyt gęsto) to potrzebuję 41 sztuk thujek. No ale tam póki co jest pole i nie wiem czy zdecydować się na maleństwa jakieś (żeby nie zbankrutować po całości) czy w tym roku odpuścić. Nie wiem, co gorsze. Od strony południowej (gdzie nas przez pola widać z drogi i z domów mam o około 2,6m więcej czyli 44 iglaki.
W tym momencie się zastanawiam, ile wy średnio np na wiosnę wydajecie na ogród pieniędzy....

To zależy jak duże rośliny kupujesz jak funduszy mało to warto się pobawić i porozmnazac samemu. Ogród nie jest tani;/ Tuje rosną szybko. Zobacz w moim wątku. Kupiłam spore- sadzone były na jesieni 2014. Teraz sięgają już płotu. Jak się da im dobra ziemie i podlewa to idą jak strzała.

elmagra napisał(a)

Wiesz, to są wszystko takie skołatane myśli. Podoba mi się wiele rzeczy, a potem jak się naoglądam zdjęć, to zmieniam zdanie. Bo np, podoba mi się, ale ... nie chciałabym mieć tak w ogrodzie. Potrzebuję jakiejś wizualizacji, bo nie potrafię sobie tego efektu wyobrazić.

Obliczyłam dziś, że żeby obsadzić południową stronę ogrodzenia co 70cm (wiem, że nie zbyt gęsto) to potrzebuję 41 sztuk thujek. No ale tam póki co jest pole i nie wiem czy zdecydować się na maleństwa jakieś (żeby nie zbankrutować po całości) czy w tym roku odpuścić. Nie wiem, co gorsze. Od strony południowej (gdzie nas przez pola widać z drogi i z domów mam o około 2,6m więcej czyli 44 iglaki.
W tym momencie się zastanawiam, ile wy średnio np na wiosnę wydajecie na ogród pieniędzy....

Hej, przyłączę się do tematu, bo ja również zaczynam ogród od zera, choć ja totalnego, bo nie mam nawet jeszcze kostki, a u Was już nawet trawkę widać Ilości i potrzeby są rzeczywiście ogromne więc osobiście nie mogę sobie pozwolić na takie koszty wydane "na raz" (niestety )Na początek wszystkie oszczędności ogrodowe wydaje na właśnie obsadzenie ścian oraz największe drzewa. W zeszłym roku np kupiłam połowę tujek na jedną ścianę i w tym planuję dokupić resztę, by ją skończyć, a w związku z tym, że będę kupowała w tej samej szkółce i tej samej wysokości to nie będzie widać różnicy Trzeba sobie jakoś radzić jak nie ma kasy
W tym roku również zaplanowałam posadzenie drzew większych i tyle.. W rabatki będę się bawić jak doprowadzę całość do ładu 9czyli pewnie za rok lub dwa), bo one przecież też kosztują... Ale nie znaczy to, że o nich nie marzę i nie planuję
Elmagro, wydaje mi się, że przy ograniczonym budżecie i takich potrzebach musicie zdecydować co najpierw.. Może rok po roku, ściana za ścianą. W międzyczasie jeszcze 50 razy będziesz zmieniała koncepcję rabat i potem może się okazać, że trzeba będzie przesadzać "w te i wew te" to co posadziłaś...

Ps. Będę podglądać i kibicować Twoim zmaganiom