mam dla ciebie propozycję aby je ujarzmić czyli czapy ostrzyc w płaskie talerze, wyciąć część gałęzi. Po prostu je prześwietlić, co rylko wyjdzie im na zdrowie, bo będzie dopływ powietrza i światła i także pozbędziesz się tony zasychających gałązek.
Zdziwisz się także ile miejsca odzyskasz, a dzięki prześwietleniu będzie można pod nimi skomponować fajną rabatę. Tam będzie można posadzić rododendrony lub azalie, lub coś co się wymyśli
Tylko z cięciem jałowców nie śpiesz się - trzeba je obejrzeć, zacząć od wycięcia talerzy i to tak by każda gruba gałąź miała swój oddzielny "spodek".
Potem stopniowo od doły można wyciąć zbędne nachodzące konary.
Ten jałowiec od strony tui koniecznie trzeba ostrzyc i odciążyć.
Jeszcze mam pytanie o bez - to forma pienna/drzewko, czy krzak? Czy jest mozliwość uformowania go w drzewko? Czas po przekwitnięciu to najlepszy moment na strzyżenie i korekty. Kwiaty zawiązują się w sierpniu, a więc teraźniejsza korekta, formowanie, cięcie nie wyzbędzie bzu kwiatów, a także wyjdzie mu na zdrowie, bo bez potrzebuje odmładzania inaczej kwiaty drobnieją.