Ł adne...bardzo ładne.

Piękne te zdjęcia,ale deszczu już nie chcę tej jesieni.....

Zdjęcia cudne.

Elu, robisz świetne zdjęcia Miło pooglądać, rośliny w kroplach deszczu wyglądają cudownie, tak świeżo

będzie jeszcze kilka malinek

U mnie już się kończą.Po niedzieli ścinam.

Elu piękne astry i motylek. A u mnie może z 3 dni polać non stop. Susza ogromna jest.

hanka_andrus napisał(a)

U mnie już się kończą.Po niedzieli ścinam.

Haniu od razu się ścina po owocowaniu maliny ?Ja mam taką późną odmianę jeszcze ma owoce ...Pewnie po imprezie odpowiesz

Niektórzy czekają do wiosny z obcinaniem malin.Niektórzy obcinają tylko do połowy,ale ja spraktykowałam,że obcięte do połowy,co prawda owocują 2 tygodnie wcześniej, ale są drobniejsze owoce i pędy niewyrównane, bo są i te wybijające z kikutów i te od ziemi, z korzenia pędy.
I potem trzeba grzebać między liśćmi w poszukiwaniu owoców.
Obcinam zaraz po owocowaniu, spulchniam,wysypuję kompostem, i zostawiam do wiosny,Wiosną tylko dodatkowo nawóz długodziałający i po kłopocie.I porządek w ogrodzie.

Moja tez późna odmiana-Polana.