Toszka utrzymam go w ryzach , ale jak zebrało się u mnie "koło gospodyń wiejskich" czytaj sąsiadki to uradziłyśmy, że masz rację i już psychicznie się nastawiłam , że jutro przesadzam, a co tam wgram nowe zdęcie specjalnie dla Ciebie , a ja rodowita Polka jestem z łódzkiego
Och tej gotowej zielonej ściany to ja też Ci pozytywnie zazdroszczę. Jak te nowe roślinki urosną to będzie ciudnie.
A jak tam walka z betonem? Coś działasz w tej sprawie?
Aniu dzięki za miłe słowa , odnośnie betonu jutro postaram się zobaczyć jak jest gruby, ostatnio wracam późno z pracy i na ogród pozostaje niewiele czasu niestety