Monika, ja mam Karchera i jak robię sobie przerwę na kawkę, to akumulatorek podładowuję

Jak mam bardzo brudne okna, a najczęściej takie mam

, to najpierw je myję wodą z jakimś płynem uniwersalnym, ściągam tę brudną wodę bez chlapania, a potem myję już właściwym płynem i padem z Karchera, ściągam znowu, ważne, żeby ten pad z mikrofibry był mokrawy, suchym się źle myje. Czasami zostają mi pionowe smugi, ale sporadycznie, wtedy magiczną ściereczką do okien z biedry je traktuję, podobnie w rogach okien. Ja nie narzekam, nie mam na szybach takich mazajów jakie miałam po ręcznym myciu, nie mogłam domyć szyb od czasu budowy, już wszystkiego próbowałam i niby wyglądały dobrze, a jak wychodziło słońce to masakra była. Teraz szyby są ładne i to tylko tak skomplikowanie brzmi, ale bardzo szybko idzie mi mycie okien, a do tego myję myjką płytki, kabinę prysznicową, wszystkie lustra, a nawet lakierowane szafki w kuchni