Aniu, Dzięki za odwiedziny i za instrukcję cięcia, spróbuję

w końcu to nie ręka, odrośnie jak coś. Choć pewnie zachowawczo to potraktuję na pierwszy raz (poczekam też aż się trochę lepiej poczują na nowym miejscu).
W tym tygodniu rezygnuję już z zakupów i zaczynam usuwać darń. Na razie nie znalazłam na to czasu.
Jedyne co muszę to przesunąć jedną kulkę i posadzić trzy hortensje "Phantom", na które polowałam od dawna a nigdzie nie było. Przy okazji kupowania tyczki dla ambrowca znalazłam ostatnie 3 w sklepie na O. I chociaż nie preferuję kupowania roślin w takich przybytkach, to tym razem się skusiłam.
Nawet nie wyglądają jakoś źle. Mam nadzieję, że będą dobrze rosły