Bogda-masz podobnie do mnie.To nie jest prosto zorganizować ogród, zwłaszcza jak czasu mało. W zeszłym roku była szarpanina, nawet po ciemku, ale też sprawa prosta, wyczyścić, wyrównać obsiać trawę. Teraz już będzie wolniej. Ja postawiłam na byliny, ktore się szybko rozrastają i rozsiewają, żeby coś było widać. To wszystko z zeszłego roku z pojedynczych małych kępek urosło, ale trzeba to pousadawiać nalezycie.
Viki szkoda budleji, może na drugi raz ją trochę okop na zimę?Nie wiem, w której strefie klimatycznej mieszkasz.
Lidzia witam Cię serdecznie- ja wiem czego chcę jak zamykam oczy, tylko nie potrafię tego osiągnąć, bo działki wzrokiem nie obejmę,zresztą ma zmienny charakter nasadzeń(to musi się jakoś łączyć) a rysowanie nie za bardzo mi wychodzi, sama jestem ciekawa jaki będzie efekt.Wiesz, taki trochę spontan

Dobrze, nie będe używała słowa na "u". W sumie macie rację, sporo się zmieniło od tamtego czasu i oby dalej, bo zaczynam marzyć o architekturze ogrodowej. Mam miliony pomysłów na samodzielne wykonanie różnych śmiesznych rzeczy, ale znowu czas czas czas
miłego dnia
dzisiaj słońce a ja w "biurze", grrr