Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » NewLife w ogrodzie

Pokaż wątki Pokaż posty

NewLife w ogrodzie

Ludwika 15:01, 26 kwi 2016


Dołączył: 17 lis 2014
Posty: 552
Witaj, przyłączę się do grona fanów Twojego domu - prześliczny jest! Ogród też będzie piękny, bo widać z jaką determinacją o jego powstanie walczysz Będę zaglądać i podglądać Twoje działania

A pomocnika w pracach ogrodowych mam identycznego jak Ty, tylko Twój projektuje a mój nadzoruje wykonawstwo w ogrodzie Nazywa się Leoś i jest to kot mojej mamy, ale że nasze domy sąsiadują ze sobą, to Leoś często a gęsto towarzyszy mi w pracy Tylko robota przez niego wolniej idzie, bo ciągle domaga się głaskania Pozdrawiam serdecznie!
____________________
Ludwika - Lifting starego ogródka
LyraBea 09:53, 27 kwi 2016


Dołączył: 28 cze 2015
Posty: 1240
Agatek
elmagra
Ludwika

Witam serdecznie w moim kiedyś ogrodzie.
Kawał roboty to dopiero przede mną, ale co ranek budzę się z lekko zregenerowany kręgosłupem i działam dalej.

Co do tuj na wzniesieniu, to było takie częściowe uporządkowanie terenu wzdłuż ogrodzenia pod tuje właśnie. Reszta pola nie nadawała się na żadne prace ogrodowe, bo nawet pługiem trudno było ziemię ruszyć. Skupiłam się na takim pasku by jesienią chociaż tuje już zasadzić. Reszta ziemi miała być dowieziona i wyrównana z tym wzniesieniem co też się stało.
____________________
Beata
LyraBea 09:58, 27 kwi 2016


Dołączył: 28 cze 2015
Posty: 1240
Ludwika napisał(a)
Witaj, przyłączę się do grona fanów Twojego domu - prześliczny jest! Ogród też będzie piękny, bo widać z jaką determinacją o jego powstanie walczysz Będę zaglądać i podglądać Twoje działania

A pomocnika w pracach ogrodowych mam identycznego jak Ty, tylko Twój projektuje a mój nadzoruje wykonawstwo w ogrodzie Nazywa się Leoś i jest to kot mojej mamy, ale że nasze domy sąsiadują ze sobą, to Leoś często a gęsto towarzyszy mi w pracy Tylko robota przez niego wolniej idzie, bo ciągle domaga się głaskania Pozdrawiam serdecznie!

Fajny taki zwierzyniec w obejściu. Ja od nadzoru mam Gabiśka, mojego leciwego yorczka, który chodzi za mną jak cień co widać na zdjęciach.
Pozdrawiam.
____________________
Beata
LyraBea 10:18, 27 kwi 2016


Dołączył: 28 cze 2015
Posty: 1240
Jeszcze kilka kadrów z poprzedniego '15 lata i pora będzie na przedstawienie stanu aktualnego.
Każde kwitnienie radowało serce. Pięknie zakwitły mi maki, które na szczęście przeniosły się z mojego poprzedniego ogrodu. Kilka lat temu zasiały się same i już tak ze mną zostały. A kapryśne są. Rosną tam, gdzie one chcą a nie tam, gdzie je próbuję wysiewać a ja je tak lubię, że się na to zgadzam

Żeby zakryć roślinnością łyse rabaty, posiłkowałam się roślinami jednorocznymi, szybko rosnącymi typu rącznik wyhodowany z nasion, który wyjątkowo okazale wyrósł. A moją dumą były trawy pamapsowe, też wyhodowane z nasion, które niestety nie przezimowały w gruncie mimo starannego zabezpieczenia na zimę.

Tak było zeszłego lata i jesieni...
____________________
Beata
LyraBea 10:25, 27 kwi 2016


Dołączył: 28 cze 2015
Posty: 1240
____________________
Beata
LyraBea 10:55, 27 kwi 2016


Dołączył: 28 cze 2015
Posty: 1240
Wraz z wiosną stanęłam przed wyzwaniem zagospodarowania terenu przed tarasem.
Jesienią mieliśmy zatrudnić rolnika, żeby przeorał całość pługiem, nawiózł, ale jakoś nie wyszło. Wiosną więc zaprosiliśmy tegoż rolnika, żeby całość chociaż wzruszył glebogryzarką. Sprawnie, w ciągu niecałej pół godziny całość była spulchniona.

Ziemia u nas paskudna, dodatkowo bez konsultacji z nami humus wywiozła nam wykonawczyni i w ten sposób mieliśmy spory deficyt ziemi. Nie było zmiłuj, trzeba było odłożyć inne inwestycje i zamówić ziemię.
nawieźliśmy 9 wanien czarnoziemu. 211ton weszło lekko. Weszłoby spokojnie i jeszcze raz tyle, ale niestety za drogi interes. Ziemię udało nam się kupić tanio, ale tak zanieczyszczona, że płakać się chce.
Po rozplantowaniu ziemi przez ekipę od czarnoziemu, jeszcze raz zaprosiliśmy rolnika by ten przeleciał nam pole najpierw glebogryzarką, potem broną.
I tak przygotowany teren teraz stanowi pole tortur dla mojej elektrycznej glebogryzarki,którą przedstawiłam kilka zdjęć wcześniej, Metr po metrze w jej towarzystwie przewalam ziemię i wyciągam z niej cale taczki gruzy i kamieni. I tak od miesiąca, dzień w dzień...

A w między tak zwanym czasie, gdy jeszcze mam siłę trzymać ołówek w ręce po wytrzęsieniu przez glebogryzarkę, projektuję..

To ma być mój ogród, moja ostoja, enklawa spokoju i zieleni, mój ukochany zakątek na ziemi...
____________________
Beata
BKosimkArt 12:40, 27 kwi 2016


Dołączył: 03 kwi 2015
Posty: 5749
Będzie dobrze! dasz radę i będzie pięknie i zapomnisz szybko jak dużo pracy włożyłaś wiadomo ogród wymaga pracy przez cały rok ale potem to już ta praca jest przyjemniejsza... 3mam mocno kciuki żeby wszystko się udało
pozdrawiam
Basia
____________________
Basi Kosimkowo - Kosimkowo-ogród po totalnej rekonstrukcji
anbu 13:50, 27 kwi 2016


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
Ojej, ale fajne Ci te kółka na tym projekcie wyszły
Widać dopiero jakie ja bohomazy narysowałam, nie dziwię się Toszce, że mówiła że to fale Dunaju mi powychodziły hi hi
____________________
Ania Ogród Ani :)
anka_ 14:51, 27 kwi 2016


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Fajnego masz przyjaciela mechanicznego. Też by mi się taki przydał, a zostaje taniec z widełkami.

Kółeczka, fale Dunaju .... ja chyba muszę ze sznureczkiem i patyczkiem na swoją kwaśną się udać...

Zarąbista fotka z tęczą.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Zana 15:00, 27 kwi 2016


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12232
Zapoznałam się z Twoim wątkiem od początku. Oczywiście jak wszyscy napiszę, że masz piękny dom, rośliny przy domu na tle tych kamieni prezentują się fantastycznie. Bardzo mi się podoba wizja Twojego przyszłego ogrodu, będzie to świetnie współgrało z charakterem domu. Będę śledzić Twoje poczynania i zapraszam do mnie w wolnej chwili.
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies