Sylwia jak miło Cię znowu widzieć! Wrócisz z harówy? Bo mi Cię brakuje i Twoich foteczek! W nóżkach tawułek cyprysik Filifera Aurea Nana, cały czas nie dokupiłam brakujących czterech sztuk. Ale co się odwlecze...

Monika Cieszę się i kolorowych snów

Karol tawułki owszem do cienia się nadają, ale myślę że bardziej jednak do półcienia. Chociaż moje białe na rabacie pod ruderą (strona 169 zdjęcia) mają bardzo mało słońca i nieźle wybujały. Na pewno lubią wodę, powinny mieć stale wilgotno. Poza tym z ich uprawą nie ma żadnych problemów, są całkowicie mrozoodporne. Ścinasz jesienią i wiosna i gotowe. Ja je bardzo lubię.

Dominika ależ Ci dziękuję I pomyśleć, że kiedyś uważałam hosty za nudne rośliny! Niewiarygodne

Przemku nie wiem czy te tawułki długo tam zagrzeją miejsce, bo hościaki niesamowicie się rozrastają. W ubiegłym roku były takie pustawe miejsca i zimą wymyśliłam te miniaturowe tawułki jako wypełniacz. Posadziłam wiosną, ja hosty kły wystawiały, a one teraz tam się już troszkę nie mieszczą gdzieniegdzie.
Tak tiarelle też tam rosną.

Dzięki za polecenie Moudry, będę rozważać.

Ale super kolekcja host, przynajmniej sie dowiedziałam jaką mam odmiane bo kupowałam bez nazwy, pozdrowionka Zanka

Eeeech...jeszcze tydzień albo dwa będę tak na pięć minutek co jakiś czas....a potem ruszam do ogrodu....bo kurde trza poprzesadzać co nieco

O widzisz Ewelinka, a ja u Ciebie A którą sobie zidentyfikowałaś?

Sylwia nie no bez przesadzania kurde to nie życie Nuda ino tylko jak tak wszystko ciągle w tym samym miejscu rośnie. A tak to się krajobraz zmienia Powodzenia i wytrwania życzę

Allle masz kolekcję host KOBIETO
i jeszcze z nazwami obcykana jesteś...brawo Ty.
Fotki robisz obłędne !!!
Od razu widać, że masz to coś wyczucie smaku i piękna.

Słodkich snów Aniu

Anulu....tylko ta perspektywa mnie jeszcze przy życiu trzyma
Jak już wpadnę to nawet kreta wykopię a opuchlaki niech się już pakują....bo będzie jak na wojnie

Zana napisał(a)

O widzisz Ewelinka, a ja u Ciebie A którą sobie zidentyfikowałaś?

alex summer, zerknij czy to ta https://www.ogrodowisko.pl/watek/4645-odcienie-zieleni?page=141

Zana napisał(a)

Sylwia nie no bez przesadzania kurde to nie życie Nuda ino tylko jak tak wszystko ciągle w tym samym miejscu rośnie. A tak to się krajobraz zmienia Powodzenia i wytrwania życzę

Dobrze powiedziane, moja teściowa tego nie rozumie

Aniu, bo oje jakos tak marnie rosną Co prawda kupione w lidlu w torebeczce takie mizeroty, ale tak im dluzej na nie czekam tym niechętniej patrzę

A przypomnij mi kiedy i jak dlugo kwitnie tiarella? Bo ją też miałam na swojej liście kiedys i jakoś zapomnialam. ona jest cieniolubna, tak?