jolanka napisał(a)

Ja kupiłam jarzmianki w Pęchcinie ale bardzo mi ich liście chorują, całe w plamach brązowych Nie wiem co to jest

Oj - nie mam pojęcia bo nie mam jarzmianek. Pewnie warunki nie podpasowały. Może za mokro albo za sucho... Musiałabyś poczytać co lubią a czego nie.

Karol najbardziej jestem zaskoczona jak przyrósł ten rododendron po lewej stronie. W ubiegłym roku walczyliśmy z grzybem przez prawie cały sezon. W tym roku nie kwitł, ale rozrósł się sporawo.

Aniu ja kupowałam internetowo, w moim stałym CO gdzie robię zakupy w ogóle ich nie widziałam.

Jola nie wiem, jarzmianki raczej bezproblemowe są. Może jakiś grzyb?

Dominika a masz opisane jakie odmiany? Wstaw zdjęcia u siebie.

Asia i już myślę co to będzie w przyszłym roku! Jedynie hortensje w tym roku to porażka, bo zmarzły całkiem i od korzeni odbijają. Tylko jeden kwiatek jest, a tak kwitły w ubiegłym roku:

A jakie to hortensje? Ogrodowe aby?

Jazzy tak ogrodowe, na pierwszą zimę ich nie okrywałam i tak sobie ładnie w ubiegłym roku zakwitły. A w tę zimę porażka, naiwna byłam, ha! Myślałam, że jak raz się udało, to już tak będzie, a tu zonk i d...a.

I rozumiem, że suche badyle tylko zostały, a liście wypuściły z ziemi jakby? Tak wypytuje, bo moim rodzicom chyba to samo się przytrafiło, tylko ze oni nie wiedzą jaką odmianę posiadają

Dokładnie tak, same suche badyle były, liści nie wypuściły, ścięłam do zera. Moja to podobno Otaksa, miała kwitnąć na jednorocznych pędach, ale jest tylko jeden kwiat. Fakt, że na pędzie tegorocznym. Mam trzy sztuki i poza tym jednym kwiatem na innych nie widać, żeby im się chciało zakwitnąć.

Na dobranoc:

Ja też mam jedną ogrodową. Prezent taki dostałam bo u siebie hortensji nie planowałam Moja chyba nie zmarzła, ale za to ścięłam ją jesienią (durna ja) i teraz ma tylko 4 kwiaty

A tam zaraz durna, każdemu się może zdarzyć

Aniu języczkę pomarańczową, wąskogłówkową i hessego