Fajne te jeżówki Rzeczywiście kolor niespotykany.
Ja tez latałam dziś przy jeżówkach bo dużo skrzydlatych gości miały
Twoja werbena u mnie już kwitnie Na razie nieśmialo ale baaardzo się cieszę szczególnie że mogę się wreszcie zająć roślinami a nie trawą Ona juz wschodzi

Różowa pomyłka zakupowa, ale nawet udana. Czyżbym miała Butterfly Kisses? Może ktoś rozpozna?





A tu drugi rok siedząca w doniczce kolejna pomyłka-niespodzianka zakupowa, muszę się nad nią jednak zlitować i gdzieś posadzić. Pomarańczowy kolor, hm.. Też nie wiem jak się nazywa.

Caribbean Green - specyficzny mają kolor...
skoro potrzebują ciemnego tła to może na tle ściany domku?

Zana napisał(a)

Różowa pomyłka zakupowa, ale nawet udana. Czyżbym miała Butterfly Kisses? Może ktoś rozpozna?





A tu drugi rok siedząca w doniczce kolejna pomyłka-niespodzianka zakupowa, muszę się nad nią jednak zlitować i gdzieś posadzić. Pomarańczowy kolor, hm.. Też nie wiem jak się nazywa.

Jeśli ta pomarańczowa pomyłka będzie wyglądać jak ta różowa to warto się nad nią zlitować Efekt rewelacyjny bardzo ładny róż

Białe też pomyłka zakupowa, ale też nawet udana:






Zaczynają Glowing Dream, mam nadzieję, że to one a nie kolejna pomyłka:

Mam jeszcze Green Jewel:

I takie tam

Rozchodnik Chocolate Drop:






Mirelka, Tobie nie dorównuję, ale jeden jest:

Tojad się rozwinął, ale zdecydowanie lubi poleżeć na cyprysiku, stanie jednak męczące jest





Rozwary się za to rozszalały:



I jest! Na razie jeden, mam nadzieję, że nie jedyny kwiatuszek zawilca Whirlwind:

Piękne zdjęcia jak zwykle. Jeżówki cudne bez wyjątku. Różowa pomyłka chyba za wysoka na motylka

Jolanka cieszę się niezmiernie, że moja / Twoja werbenka będzie kwitła. U mnie został gąszcz i też będzie kwitł, ale już nie pozwolę im się tak wysiać. Idę zaraz Twoją trawę obaczyć

Zoja jedyna ściana domu, gdzie one mogłyby być to ta awatarkowa, a tam mi się zleją chyba z hortensjami i dodatkowo pomiędzy hortkami maja być jeszcze docelowo miskanty ML. Pomyślimy w przyszłym roku

Kamila pomarańczowej pomyłce już obiecałam koniec męczarni w doniczce. Jej męczeństwo musi być wynagrodzone

Paweł za wysoka mówisz? Kiedyś ją może zidentyfikuję, na razie nie będę się upierać. Grunt, że ładna bestyjka jest i niesamowicie przyrosła przez rok