Zana napisał(a)

Mirelka trudno mi doradzić czy LI na obwódkę będzie dobra. Miałam ją pierwszy sezon, nie wygląda na to aby miała przekroczyć te 40 cm. Ja mam zamiar posadzić cztery krzaczki przed inną różą, aby stworzyły coś na kształt króciutkiej obwódki przed nimi. Jak długą chciałabyś zrobić tę obwódkę i jakie inne rośliny by ona otaczała?

Ja też tak chcę ją tak posadzić zamówiłam 3 szt, aby posadzić je obok siebie

Wszyscy czekają na forsycje tak jak na zbawienie
Macham Anulko

Kasja zaraz zrobię sobie listę co muszę w pierwszej kolejności zrobić, jak już mi się uda wpaść na działkę. Twój syn też wiecznie niezdecydowana ryba?

Ewa trochę się na wyjeździe nałaziliśmy, o to nam chodziło a jednocześnie to dobra wprawka kondycyjna przed sezonem ogrodniczym

Ania myślisz, że Dzień Kobiet ma tu coś do rzeczy?

Horcia witam Cię u siebie. Łucja już Ci odpowiedziała. Ciąć kiedy kwitną forsycje, więc mamy jeszcze troszkę czasu.

Kamila a przy jakiej róży chcesz posadzić? Bo ja planuję przed Old Port. Będzie pasowało?

Ania przede wszystkim to jeszcze raz thx za mądrości. My tu o różach odnośnie forsycji, a Ciebie to jeszcze nie dotyczy

kasja83 napisał(a)

O czego zaczynasz prace ogrodowe?

Mamy marcowych synów-mój z 12 marca

a moja córcia 7 marca

Zana napisał(a)

Ania myślisz, że Dzień Kobiet ma tu coś do rzeczy?

Nieee tak tylko skojarzyłam te dwa zdarzenia ze sobą

Dla mnie lista do zrobienia, jak dojadę do ogródka:

1. Ściąć powojniki
2. Przyciąć klony i wiąza
3. Ściąć trzcinniki
4. Ściąć carex the beatles
5. Ściąć sporobolusy (o ile już czas???)
6. Przyciąć mojego jedynego derenia
7. Ściąć hakone (i tu też o ile już czas). Nie pamiętam kiedy w ubiegłym roku cięłam.
8. Ściąć carex Montana
9. Ściąć molinię
10. Poczyścić byliny (uuufff....)

11. Sprawdzić czy wyłażą jakieś cebulowe

Hortensje zawsze tnę w połowie marca i w tym roku zrobię podobnie.

Ponatdto dla eMa: oczyścić trawnik z krecich wulkanów i wygrabić.

Może uda się jeszcze posprzątać choć część dębowych liści z rabat.

Madzia to trochę mamy tych marcowych dzieciaków. Można powiedzieć, że całkiem w porę, tak przed sezonem ogrodniczym. Też niezdecydowana ryba? Bo mój to dokładnie jak w znaku zodiaku: jedna ryba w jedną stronę, druga w drugą stronę i z nim jest tak samo. Jednego dnia tak, a drugiego odwrotnie

Ania a toś mnie zrobiła. Cały intelekt wysiliłam, żeby związek znaleźć

Pracowity weekend u Ciebie się zapowiada. Oby pogoda dopisała

Dokładnie...niezdecydowana. Codziennie inaczej..