Łucja, ja swoje mam pierwszy rok i też je teraz wiosną będę przesadzać. Postaram się w takim razie uwzględnić te ewentualne wybryki.
Ola niestety może dopiero w niedzielę mi się uda, bo w sobotę tzw. impreza rodzinna (urodziny syna). A tu taką poogodę zapowiadają cudną, że chciałoby się już, zaraz, natychmiast!
Mnie chyba też ominie ładna pogoda bo wyjazd mi się na cały weekend szykuje. W sumie na przesadzanie za wcześnie ( czy się mylę ?? ) a głównie to mam do roboty.
Jeszcze się nacieszysz ogrodem, rodzina najważniejsza
Kobitki kiedy przycinacie róże? Pogoda piękna i rączki świerzbią. Dzisiaj cięłam zwykłe rabatowe(żelazne) u teściowej, nie protestowała wręcz przciwnie