Ewa/Frezja któraś z dziewczyn (bodajże Ewa/Anda) pisała mi w ubiegłym roku, że jej Rozanne rozrósł się do niebotycznych rozmiarów, mam nadzieję, że tamten był wyjątkiem, a mój będzie się zachowywał jak na dobrze wychowanego kawalera przystało, bez zbytnich szaleństw.
Mirelka to zestawienie to trochę przypadek, ale ja myślę, że to co u innych widzimy, zawsze bardziej nam się podoba od tego co sami mamy. Po prostu patrzysz na swój ogród codziennie i nie odbierasz już tego tak, jak my oglądając zdjęcia. Jak to się mówi nasze nam się opatrzyło i podoba nam się to co inni pokazują. Ja mam w pewnym sensie trochę lepiej, bo widzę ogród najczęściej raz w tygodniu, więc nie jest on dla mnie tak "opatrzony"

. Z drugiej strony ma to tę swoją wadę, że nie mogę sobie w ciepłe popołudnie wyskoczyć i coś tam podłubać. Z tym szpalerem hortkowym sprawa jest w zasadzie przesądzona, tyle że ta rabatka jakoś tam wygląda, więc ją odkładam w czasie a zajmuję się mordorkami

.
Sporobolus to trawa, mam ją od ubiegłego roku. Polska nazwa to poronica różnołuskowa, wrzuć sobie w wujka gogla, zobaczysz jaka jest piękna jak już się rozrośnie. Z maluśkich sadzonek ubiegłoroczynych już się trochę rozrosła, mam nadzieję, że już trochę tego swojego piękna w tym roku pokaże.
Pod zabytkiem sadziłam trzy Nigry. Za siatką rozrastaja się tam już drzewa samosiejki i trochę mi się to nie podoba, bo jak porosną wielkie to mi kiedyś zbyt dużo słońca zabiorą.
Tu mniej więcej widać jak to wygląda (fotki jeszcze majowe), sporo tam jeszcze roboty, cała część na lewo od lewej Nigry no i przód rozkopany, czego akurat za bardzo nie widać. Na dodatek eM rozstawił tam sobie grilla

:
Ale jak się pokręci obiektywem to można "wyczarować" takie ujęcie

: