Piwonie są cudowne...nie wyrzucaj ich.
Jestem w nich zakochana. mam kilka sztuk. Jeszcze muszę dokupić.

Zana napisał(a)

Ola
Ja mam już poletko tej melica ciliata, koniecznie muszę ściąć jej kwiatostany, bo w przyszłym roku to się już z nią nie ogarnę. Ona się normalnie masakrycznie wysiewa. No niestety ja nadal nie jestem do niej przekonana.

Kurcze, stałam dziś nad ciliatą i miałam ochotę chwycić za włosy i wyałtować . Sieje się strasznie, a po deszczu leży.

Byłam tu późno w nocy ale.sił już zbrakło by skrobnąć. Fantastyczny ten przechowalnia, dla mnie to cudownie skomponowana rabata
Irysy, szałwie, piwonie pięknie kwitnące, masz rękę do roślin. Nie żal Ci będzie się jej pozbywać, mnie by było

Zana napisał(a)

Ewa ha, ha nie ma to jak spontan. A też wiecznie coś przesadzasz?


Martynka ta rabat jest jak na standardy mojego ogródka duża, tutaj zdjęcie ogólne z ubiegłego roku:



A tak przy okazji kilka wspomnieniowych foteczek zbliżeń:

ja jestem rozłożona na łopatki!

Gosiek no bo z tymi piwoniami to tak u mnie jest, od dwóch lat widzę je w pąkach a potem są już przekwitnięte. Kocham piwonie bardzo, ale takie coś mnie tylko denerwuje. Czekam na nie, czekam a tu klops. Tak to jest jak się ma ogródek na odległość.

Iza wszystko ustalone

Jola ta szałwia to najprawdopodobniej Caradonna, ona jest z natury wieeelka.

Ale Ty kobieto boskie zdjęcia robisz

Agatka kocham piwonie jak chyba mało, które kwiaty. Ale chciałabym też mieć możliwość zobaczyć choć przez jeden weekend w roku jak kwitną i powąchać. Niestety nie udaje mi się wstrzelić w ich cykl kwitnienia. Przecież nie będę brać urlopu na kwitnienie piwonii

Ewa no właśnie! Dokładnie to samo pisałam Iwonce rok temu, jak ją zapraszała do siebie. I o ile pamiętam to się na Twoją powoływała, że ależ skąd, że piękna jest itd.. No to pomyślałam, że ta moja cholera taka niewyględna po deszczu jest, bo leży plaskato jak naleśnik. Widać ona może jednak tak ma w naturze, że lubi poleżeć, ale przez to to ja jej nie lubię.

Ola żal piwonii bardzo by było, jak wyżej napisałam. Jeszcze nie wywalam.

Filomena no cóż Ci mogę rzec

Paulinka na fotki zawsze zapraszam. Raz lepsze, raz gorsze

Kiedy wszyscy wpadają w szał różany u mnie tydzień temu w najlepsze kwitł sobie właśnie rododendron Hachmann's Charmant:



I azalia Kermesina rose:

Taki inny od wszystkich, ciekawy głęboki róż. Przestają mi się podobać rododendrony o fioletowych odcieniach. Czerwień, biel i róż to jest to

Filomena napisał(a)

ja jestem rozłożona na łopatki!

Pomogę Ci wstać, też ledwo się pozbierałam

Aniu, wiadomo że kwiaty najpiękniej wyglądają w ogrodzie, ale ja w tym roku ścięłam kilka piwoniowych kulek do wazonu. Zapach w domu murowany Stały ponad tydzień i nic mnie nie ominęło