Kochani, wszystkim Wam jeszcze raz zbiorowo dziękuję za tyle miłych wpisów dla moich tulipanków

Teraz kilka nowych wieści z rabaty hostowej (bo tak naprawdę to u mnie niewiele jeszcze tych rabat jest).

Tiarelle dzielnie zbieraja się do kwitnienia:

Wietlica albo Red Beauty, albo Ursula's Red. Mam obie, są tak podobne, że nigdy nie wiem która jest która:

Jakaś nn:

Bardzo jestem ciekawa tiarelli - bo też je zamówiłam ale nie wiem czy odmówic - czy jak ? nie widziałam , nie znam

No dobra załadowały mi się fotki biore tę tiarelke - jest słodka a paprotka po prostu wzruszająca

Hosty przez tydzień naprawdę podrosły:


Jeden z moich ulubionych drobiazgów, malutka ale jaka urocza:

Zdradź na jakich ustawieniach robisz takie piękne zdjęcia. Ja próbuję pobawić się w manualu, na razie z marnym skutkiem.

Mysie uszka:


June (tę uwielbiam, mam ją nawet w donicach na balkonie):


I stara, podziadkowa w innym miejscu:

katiaxx napisał(a)

Bardzo jestem ciekawa tiarelli - bo też je zamówiłam ale nie wiem czy odmówic - czy jak ? nie widziałam , nie znam

No dobra załadowały mi się fotki biore tę tiarelke - jest słodka a paprotka po prostu wzruszająca

Tiarelki są fajne, wypuszczają kwiatostany praktycznie przez całe lato. Tylko nie sadź ich w dużym słońcu, żółkną im liście. To są rośliny typowo do cienia, półcienia.

Pawlus napisał(a)

Zdradź na jakich ustawieniach robisz takie piękne zdjęcia. Ja próbuję pobawić się w manualu, na razie z marnym skutkiem.

Hm, aparat mam stary Nikon D90, obiektyw Nikkor AFS 18-200. Prawie zawsze robię korektę naświetlania, dla słońca wprowadzam -0,3, -0,7, -1. Poza tym bawię się przysłoną, ale raczej robię wszystko intuicyjnie, nie analizuję za każdym razem jakie parametry techniczne ustawić do danych warunków otoczenia. Kiedyś robiłam bardzo dużo zdjęć i chyba mi coś z tych doświadczeń zostało.

I jeszcze tak trochę drzewkowo:

Buk Purple Fountain, który kupiony trzy lata temu malutki wcale nie chce rosnąć. Fakt, że biedak przesadzany był już chyba ze cztery razy (ach ta zmiana koncepcji). Cudnie rozwija listki:



Wiąz holenderski Wredei, przesadzany dwa tygodnie temu, wygląda na to, że będzie żył: