Patrycja, no zaczęłam. Ale jak patrzę na te deszczowe prognozy to mam nadzieję, że mi nie wygniją. O żonkile raczej się nie martwię, bo tam deszcz aż tak bardzo nie dochodzi, ale tulipanki mogą być zagrożone. Podejmuję ryzyko, bo się potem nie wyrobię z moimi tylko weekendowymi możliwościami.
Obornik mnie by sie przydał, może wtedy wreszcie jeżówki zaczęłyby mi ładniej kwitnąć.
Cebulki wygnić nie powinny, w końcu pod spodem masz piaseczek, woda spłynie do wnętrza ziemi
Ja miałam w planie czosnki dziś sadzić a buksy przesadzałam na gwałt.
Ola, oglądaliśmy wtedy Pitbull niebezpieczne kobiety, zupełnie nie w moich klimatach, ale eMa to i owszem. Jeżówkom możesz granulowany spokojnie dać, ale to chyba na wiosnę. A tulipany to sadziłam na nowej rabacie przy tarasie, gdzie ziemię fest przygotowałam