Po kilku ciepłych i słonecznych dniach znowu regularna zimna i mokra jesień nastała.

Sezon ogrodowy już zamknięty choć jeszcze zostało do wsadzenia kulka cebul, nie uda się do ziemi to do doniczek pójdą.
W ogrodzie coraz mniej kolorów, klon jeszcze dwa dni temu świecił czerwonymi listkami a dzisiaj smętne resztki wiszą



tak samo opadły listki z meyerka i straszy nagimi badylami



pinky winky też już bardziej bura niż różowa

Choć różyczki jeszcze cieszą



Biała ma jeszcze pączki ale pewno już nie zdążą się rozkwitnąć





Zakwitnąć ponownie postanowiła tegoroczna lavender ice a myślałam, że w tym sezonie nie zobaczę już jej kwiatów a tu niespodzianka

Za to azalia kolorami nadal zachwyca

I misiaczki czarują jeszcze kolorami nie które nadal białe, inne już różowe ale nadal świeżo wyglądają.











Jak ja bym chciała, żeby były już dorodnymi krzaczkami z mnóstwem kwiatów. Wkurzało mnie, że tak późno zaczynają kwitnąć ale coś za coś kiedy inne już bure i obeschnięte te nadal ładnie się prezentują

Cały czas się zastanawiałam i nadal zastanawiam co tam dosadzić jakie trawy do tej rabaty, żeby nie wyglądała łyso zanim hortki się pokarzą i chyba wymyśliłam, zainspirowana brzozową rabatą Magdy z ogrodu z wilkiem

Dosadzę brązowe turzyce (zimozielone albo raczej zimo brązowe ) wiec będą cały rok i do tego bordowe żurawki. Zastanawiam się tylko czy te turzyce nie będą za mikre do tych hortek ale puki co hortensje bujnością nie grzeszą więc plan na wiosnę mam

Choć przed nami długa zima i koncepcja zmienną może być

A i jeszcze taka jeżówka



i tojad



A tu wrzośce hmmm chyba trochę za wcześnie ale kwiatki pokazują

kerii napisał(a)

I misiaczki czarują jeszcze kolorami nie które nadal białe, inne już różowe ale nadal świeżo wyglądają.



Jak ja bym chciała, żeby były już dorodnymi krzaczkami z mnóstwem kwiatów. Wkurzało mnie, że tak późno zaczynają kwitnąć ale coś za coś kiedy inne już bure i obeschnięte te nadal ładnie się prezentują

Cały czas się zastanawiałam i nadal zastanawiam co tam dosadzić jakie trawy do tej rabaty, żeby nie wyglądała łyso zanim hortki się pokarzą i chyba wymyśliłam, zainspirowana brzozową rabatą Magdy z ogrodu z wilkiem

Dosadzę brązowe turzyce (zimozielone albo raczej zimo brązowe ) wiec będą cały rok i do tego bordowe żurawki. Zastanawiam się tylko czy te turzyce nie będą za mikre do tych hortek ale puki co hortensje bujnością nie grzeszą więc plan na wiosnę mam

Choć przed nami długa zima i koncepcja zmienną może być

Za rok będą dwa trzy razy gęstsze , a za dwa to już wielkie krzaki kwiatów

Sylwuś oby niecierpliwa jestem a ogród niestety cierpliwości czasem wymaga

Piękne kolory jesieni.Tylko szkoda, że zimno się zrobiło.
Pinky Winky może i burosci nabiera. Ale listki pięknie się przebarwiaja .
A co to takiego siwego ,patyczkowego na stole ? Ładne.
Różyczki jeszcze piękne

Ania to srebrne to calocephalus brownii taką nazwę znalazłam w necie, na placyku kupiłam ją po prostu jako srebrne druciki

Fajna jest bo nawet jak uschnie to nie widać, że uschła co roku na wiosnę ją kupuję. Podobno można w doniczce przechować i nie kiedy nawet kwitnie ale mnie się jak dotąd ten wyczyn się nie udał.

Azalia pięknie sie przebarwiła ale liści masz ..... będziesz grabić ,czy zostawiasz na zimę ?
Miśki będą fajnie z trawkami wyglądać .....może za miśkami ,a między tujami też daj parę wyższych trawek ? , a żurawki to dałabym jasne jakieś ,bo bordowe w korze się gubią ....
Właśnie dziś do takiego wniosku doszłam hihihi
Do kory jasne żurawki ,a do żwirku ciemne alem wymyśliła hi hi
Różyczka biała mi sie podoba