Korzystając dzisiaj z w miarę dobrej pogody urwałam się na całą godzinę do ogrodu Powycinałam wszystko co było do wycięcia na bylinówce, świeci teraz golizną jak święty turecki , skróciłam wybujałe róże bo sterczały takie gałęzie aż do nieba, znowu pograbiłam trochę liści i zrobiło się ciemno
Na wolną chwile nadal czekają szafirki i czosnki. Rozmnożone hortensje i róża chopin siedzą w doniczkach i coś mi się wydaje, że zostaną tam do wiosny.
O wiejskim ogrodzie to już nawet nie wspominam musi sam sobie radzić do następnego sezonu, jedynie eM georginie wykopał a reszta nietknięta w stanie dzikim będzie sobie zimowała.
Za to mam dużo czasu na dumanie i planowanie co i jak w następnym sezonie posadzić, przesadzić.
Choć planista ze mnie marny ale spróbować zawsze można. W tym planowaniu najlepsze jest to, że zawsze można je zmienić
No liści mam trochę zwłaszcza z orzecha już trzy razy grabiłam a one nadal spadają 10 worków czeka aż przyjadą po odpady ogrodowe
Reszta idzie na kompost, te co spadną na rabaty zostają do wiosny.
Co do miśkowej rabaty, myślałam aby tam miskanty dosadzić tak trochę z tyłu za hortkami tylko nie wiem czy się za gęsto potem nie zrobi. Na razie wymyśliłam że zostanie tam molinia która już rośnie w przyszłym sezonie powinna się rozrosnąć.
A z przodu to właśnie te brązowe trawki i mam dwa typy żurawek bo te co tam teraz sobie rosną to faktycznie zlewają się z tą korą i ich prawie nie widać.
Pierwsza to ta, taka trochę pomarańczowa
a druga to ta, co prawda jest dość mocno bordowa ale za to duża więc będzie ją widać i chyba dobrze będzie się komponować z tymi brązowymi trawkami.
Ta pierwsza ma fajny kolor i też jest dość duża ale trochę się boję, że razem z brązową trawą to będzie taka jedna plama i to i tamto w podobnym kolorze.
A żeby było ciekawiej to tam rośnie sobie jeszcze turzyca evergold
piekna ta żurawka pomarańczowa ... taka toffi ......i nie wiedziałam ,ze tam w Miskowej molinie już masz ..... to po prostu trzeba poczekać ,aż wszystko urośnie
A ta bordowa żurawka z evergoldem ładnie się komponuje
No co się naoglądałam to moje. Nie znałam kompletnie tej trawy wietrznica, koniecznie daj znać wiosną jak przezimowała, bo wygląda na wartą grzechu. Do hortek brązową trawę z żurawką fajnie wymyśliłaś. Jestem za tą bordową, ta miodowa faktycznie za bardzo się zleje z brązową trawą. Chyba, że jednak jakieś bardziej zielone trawy. Z brązowymi też może być problemowo, one nie wszystkie dobrze znoszą nasz klimat.