Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem

Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem

Madzenka 20:37, 11 mar 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Cleo napisał(a)


I co? Tez przez robale się wykruszyły?


Praktycznie zostało mi z 50 - 6 sztuk......
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Madzenka 20:39, 11 mar 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
ana_art napisał(a)
Marudzicie, że moje oczy Wam się nie podobają, podumam i jutro zmienię awatar na kwiatkowy


Kto marudzi? Ja uwielbiam ten avatarek i z nikim innym mi sie nie miesza tak jak Mala mi, a kwiatkowych avatarków jest mnóstwo
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Konstancja30 20:43, 11 mar 2014


Dołączył: 06 maj 2012
Posty: 6260
Ana ... nicienie w lodówce ... wow ... jak szaleć to szaleć ... no a żurawek chyba zaczynam nie lubić ... te robale to je namierzają robalim radarem ... wędrują niczym plemiona i osiedlają się na żurawkowej stołówce ??? ... no bo jak inaczej ... ja już mam w gowie skojarzenie żurawka = robal i nie fiem czy to mi żurawki z areału nie wykluczy ... ...

no i buziak bo mnie tu dawno nie było
____________________
Iza - Ogród marzeń... cegła...róża... lawenda
Madzenka 20:46, 11 mar 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Mala_Mi napisał(a)
Czytam na ulotce producenta Nemasys


Kasiu - często w zainfekowanych roślinach są kulki, bo to rośliny ze szkółek!!! Wiec mamy i opuchlaki i nawóz... nawóz trzyma sie w roślinie nawet kilka lat. Żółtawe i szkliste... to jajo, ale matowe to nawóz. 95% roślin ze szkółek ma nawóz długo działający, w zeszłym roku już forum przerabiało psychozę strachu. Ale o tej porze roku jaja opuchlaków nie ma.. zimują tylko larwy. Z jaja do opuchlaka jest ok. miesiąca.. a jaj zimą opuchlaki nie składają.. nawet w łagodną zimę.


Potwierdzam, myslalam że to jaja opuchlakow, po pół roku wykopałam i nadal były w niezmienionym kształcie.
I jeszcze ważna informacja zwykle opuchlaków towarzyszą jakby skorupki i wcale nie w żóltm kolorze tylko raczej białe.... Niestey podejrzewam, źe to odwłok larwy po przkeształceniu w chrabąszcza czy innego żerującego. W miejscach gdzie mi padły źurawki znajdowalam zwkle larwy i takie skorupki, co świadczy o robalach w róznych stadiach. Jesli się mylę niech mnie Bawarka poprawi.

Jedno wiem - nie tępionych kilka niepozornych larw- po kilku latach może zeżreć wiekszość roslin... Bo namnażają sie w zastrważajacym tempie. Nie panikowałabym gdybym w ciagu dwóch lat nie straciła niemal wszystkie zurawki. Mimo zlania polowy ogrodu Dursbanem nic nie pomoglo... Larwy tkwią nadal w ziemi
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
ana_art 20:46, 11 mar 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Marzena2007 napisał(a)


Praktycznie zostało mi z 50 - 6 sztuk......
po 50 mam na dwóch rabatach, których jeszcze nie dotykałam ...
____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
Madzenka 20:49, 11 mar 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
ana_art napisał(a)
po 50 mam na dwóch rabatach, których jeszcze nie dotykałam ...


Coś mi się wydaje , że w kwietniu powtórzymy laravnem, potem wrotyczą a na koniec dursbanem
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
ana_art 20:50, 11 mar 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
A ja się jeszcze zastanawiam czy oprócz nicieni stosować jednocześnie coś innego na dorosłe owady? Nie wiem czy to co dzisiaj widzialam było opuchlakiem, ale było podobne, aczkolwiek ręki nie dam
____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
ana_art 20:56, 11 mar 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Marzeno czytam też o tym ema5 z wrotyczem, a tam piszę, że nie można stosować z chemią, tzn nawozów żadnych też.... głowa mnie już rozbolała a czytam jeszcze liste Małej Mi a tam rośliny z mojego ogrodu i cisy...
____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
ana_art 21:05, 11 mar 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
żeby nie było tylko o paskudach...' fioletowa' runianka



____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
Matka 21:07, 11 mar 2014


Dołączył: 14 lis 2010
Posty: 7595
Czy sadzilas pojedynczo krokusy czy grupowo ile na ten kawalek?cudnie
____________________
U Matki
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies