Czytam o tych opuchlakach już w tylu miejscach, że zaczynam się zastanawiać, czy nie jest jednak tak, jak podaje Marzena... że wchodzą do ogrodów z zainfekowanymi roślinkami... Ja wiem, że Twoje żurawki mają więcej niż jeden sezon, ale może jednak jakaś inna roślina je "zaraziła"... Chyba będę zaglądała w korzenie wszystkim roślinkom przywożonym ze szkółek
PS Nicienie chyba powinny być przechowywane w lodówce? Sprzedający dają na to jakąś gwarancję? Złe przechowywanie powoduje, że "nie działają". Słyszałaś coś o tym?