Dzięki Madżen... ty wszystko ogarniasz Jednak ślimakowe pytanie pozostaje bez odpowiedzi... zaczekam na Anę
Ojej...to ja muszę na nich zatańczyć krzesanego... tyle tego... fe....bleee... fujfuje... Ale dziękuje psze pani za edukację
A ja się zastanawiam czy na Twojej byłej zawijaskowej bedzie jakies drzewo czy wisnie ci sprawe załatwią. Cudnie jest, ty to ciczaczem robisz i efekt murowany.
Te różowe kwiatki to kosmos?
Tak Ana, chodziło mi o tę roślinkę To jest wieloletnie?