muszę zrobić to chyba jak mojego M nie będzie bo gotów panów z kaftanem zawezwać... ekobordy mocowałam w środę wieczorem,znowu będzie się śmiał że 10cm mnie uratuje... a to niezłe przedsięwzięcie znowu kamienie przesuwać i wyjmować kotwy z eko
jak dla mnie łatwe, cięższe jest przekonywanie widłami ekobordowanie to prosta sprawa. Wyznaczysz linie, ukladasz ekobordu o wbijasz kotwy w dziurki, jak chcesz robić luki i fale to przecinasz wsporniki i sobie wygibasy według potrzeby