to kosmos czekoladowy, w promieniach słonecznych, one są jak kameleony w zależności od naświetlenia mają taki odcień od czerwieni po ciemne bordo aż prawie do czerni, płatki są jak aksamit
Jeśli moje vanilki w przyszłym roku nie będą miały takiego koloru, to po pierwsze zrobię sadzonki z nich i nowe posadzę na słońcu (i niech nikt mi nie mówi, że one lubią słońca), po drugie wezmę wywaru z buraków i je nim poleję
Twoje są obłędne. Kupiłam je w tym roku dla twojego koloru, a tu zong.
Iwonko one są w pełnym słońcu praktycznie od godziny 10 do zachodu. Uwierz na słowo, w pierwszym roku nie miały takiego koloru mimo wszystko, szybko zbrzydły i były takie bure... niestety stare fotki mam na innym komputerze