Piękne te rozchodniki, mój okaz już stary i rozkłada się na boki. W ogóle jakoś w tym roku ciągną do góry i się kładą, brzydko to wygląda. U ciebie ślicznie
11-12.10 targi ogrodnicze w Szepietowie, jedziesz? Myślę, że iglaki będą królowały
Hejka, doszła książka? Przeczytałam u Ciebie, że szafirki w żurawki sadzić, świetny pomysł, dostałam w prezencie cebulki i ups, bo gdzie to gdzie? A tu gotowe rozwiązanie
Iwka - moje vanilki(wg inspiracji od Any) właśnie od ubiegłej jesieni rosna na rabacie pod lasem (nie za duzo słonca tam mają) i czekam aby uzyskac kolor malinowy ..i czekam...i czekam... żurawki georgia peach i barry smoth rosnące przed nimi dają im dobry przykład, sa pieknie wybarwione, a moje Vanilki...licho...ledwo jasnorózowe są...nie wiem dlaczego, może za młode, może za mało słonca...ale jestem zdeterminowana i poczekam do przyszłego roku....i juz wiem że musze obciąc gałęzie od świerka sasiada który rzuca cień, ogolić berberys janina (nie lubie go ) a jak bedzie potrzeba to jak słowo daje podetne gałęzie mojego jednego jedynego dużego drzewa jakie mam w ogrodzie - jaworu - byle tylko vaniliki miały słonko i zaczerwieniły sie ....
Jeszcze teraz możesz dać tam wrzosy z jakąs żurawka i trawką albo małą chryzantemką a potem pod koniec pażdziernika wsadzic te roslinki do gruntu z duża bryła ziemi - nie wydasz wielkiej kwoty, rosliny zachowasz w gruncie a donice bedą zdobic i cieszyc oko z póltora miesiąca jeszcze...
Margaret a może masz inną odmianę hortensji niż Aneta pokazuje.Ja kupiłam w tym roku małą hortensje vanilaiae fraise ma 2 kwiatki,ale przebarwiła się i ma właśnie taki kolor malinowy,pozdrawiam