Skracamy przynajmniej o 1/3 na wysokość, tnąc nad 3-4 oczkiem.
Tniemy stopniując - by kwiaty pojawiły się na pożądanej wysokości, jedne nad drugimi.
Wycinamy wszystkie drobne, słabe pędy.
Nie boimy się cięcia, bo roślina i tak odbije i zakwitnie na jednorocznych
u mnie jeszcze zima
no dobra dziisaj na plusie i padał deszcz śnieg się topi. Będę cieła w weekend klony, trawy i hortki muszą jeszcze czekać. Po śniegu mam piękny trawnik marmurkowy, niczym siatka maskująca
Sylwia ale wymłodniałaś, zima Ci służy
hortki dostają hortkowe jedzenie, niestety nie w pojedynczej dawce, ale jak często nie jestem wstanie powiedzieć, bo to na zasadzie trzeba nawieść
Witaj Marto Widzę kolejna desperatka. Naprawdę podziwiam wszystkich którzy porywają się na czytanie tych wszystkich stron...
Kopij do woli Vanilki to piękne hortensje o każdej porze roku!