Anetko ja się baardzo cieszę z tej publikacji baaardzo Ci gratuluję a złymi językami się nie przejmuj oni są nieszczęśliwi i należy im tylko współczuć.
Już nie moge sie doczekać wstęgi krokusowej, która rozpoczyna spektakl cebulowych cudeniek u Ciebie.
U mnie w tym roku mam nadzieję też na barwną wiosnę. Makowo jest zaminowane cebulami
Pamiętasz cisy z Mrówki z opuchlakami ?? z moich 6 cisów wypadły dwa (uzupełnione w ramach reklamacji też z tego samego źródła

Teraz jest zieloniutki i cieszy dość zwartą wysoką ścianą
Macham i życzę pięknego tygodnia