Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem

Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem

aaasiunia24 12:46, 23 mar 2015


Dołączył: 10 mar 2014
Posty: 106
Aniu czy mozesz mi powiedziec co to jest takie ladne brazowe w tej donicy i jak to sie przechowuje zimą
____________________
Z blokowiska do ogrododu
aaasiunia24 12:48, 23 mar 2015


Dołączył: 10 mar 2014
Posty: 106
co do temp w nozy to nie wiem ile bylo u mnie ( woj łódzkie ) ale powojnika mam opatulonego włukniną tak na wszelki wypadek bo ma ladne pączki na nowe lodygi ( chyba nie zaszkodzi mu kolderka) ?
____________________
Z blokowiska do ogrododu
ZielonaAnia75 15:01, 23 mar 2015


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 657
Aniu, nie podzieliłam się z Tobą pewnym wydarzeniem, które miało miejsce jakiś czas temu, a dotyczyło zdjęć Twojego ogrodu opublikowanych w gazecieKupiłam gazetę w małym, naszym, wiejskim sklepiku... płacąc, sprzedawczyni mówi: co ciepło, czas popracować w ziemi na co z uśmiechem na ustach odpowiedziałam, że tak, wreszcie!!! i nie omieszkałam poinformować pani sprzedawczyni z ogromnym uśmiechem i dumą, że w tejże gazecie znajduje się ogród znajomej (pozwól, że tak Cię nazwałam ) i oczywiście zaczęło się... kobitki, które przysłuchiwały się wymianie zdań, zaczęły oglądać zdjęcia, ja musiałam (bo bym się udusiła) komentować, opowiadać, jak ten ogród powstawał, w jak krótkim czasie i przy jakiej pracowitości, pasji Właścicielki. Rodowite mieszkanki na to, że jak się nie ma krowy, kur, itp... to w końcu coś trzeba robić!!! No coment
____________________
mirkaka 16:50, 23 mar 2015


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10208
ana_art napisał(a)
lawendy nie tnę jeszcze nawet hortek nie przycięłam jeszcze...
za to brałam dzisiaj udział w wyborach na sołtysa Przegrałam jednym głosem ze starym sołtysem, który nic we wsi nie robi bo 'się nie da' za to jest bezrobotnym więc wart współczucia wśród rodowitych mieszkańców naszej wsi... nie ważne że wszyscy narzekają że na zebrania pijany przychodzi i nic nie jest wstanie załatwić. Taki 'swój chłop'...

No właśnie, startujesz na sołtysa, pielęgnujesz cudny ogród, wychowujesz gromadkę dzieci, pracujesz zawodowo, pewno jeszcze coś, jesteś Siłaczką
Jako sołtys pewno byś dużo zdziałała dla swojej wsi, szkoda, może w następnej kadencji ci się uda, jak ludzie bardzie cię poznają.
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
Jana 19:47, 23 mar 2015


Dołączył: 23 mar 2015
Posty: 4511
piękny ogród pozdrawiam
____________________
Sprzecznosc w ogrodzie
ana_art 20:31, 23 mar 2015


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
aaasiunia24 napisał(a)
Aniu czy mozesz mi powiedziec co to jest takie ladne brazowe w tej donicy i jak to sie przechowuje zimą
to rozplenica vertigo, niestety w naszych warunkach jednoroczna bestia
____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
ana_art 20:33, 23 mar 2015


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
aaasiunia24 napisał(a)
co do temp w nozy to nie wiem ile bylo u mnie ( woj łódzkie ) ale powojnika mam opatulonego włukniną tak na wszelki wypadek bo ma ladne pączki na nowe lodygi ( chyba nie zaszkodzi mu kolderka) ?
kołderka nie powinna, rozmawiałam dzisiaj z naszą forumową Martą Finką i ona stwierdziła, że przymrozki na tym etapie nie są aż tak groźne, gorsze są te majowe Dlatego pomimo że już jest na minusie nie panikuje. "wola nieba , z nią się zawsze zgadzać trzeba"
____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
ana_art 20:34, 23 mar 2015


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
ZielonaAnia75 napisał(a)
Aniu, nie podzieliłam się z Tobą pewnym wydarzeniem, które miało miejsce jakiś czas temu, a dotyczyło zdjęć Twojego ogrodu opublikowanych w gazecieKupiłam gazetę w małym, naszym, wiejskim sklepiku... płacąc, sprzedawczyni mówi: co ciepło, czas popracować w ziemi na co z uśmiechem na ustach odpowiedziałam, że tak, wreszcie!!! i nie omieszkałam poinformować pani sprzedawczyni z ogromnym uśmiechem i dumą, że w tejże gazecie znajduje się ogród znajomej (pozwól, że tak Cię nazwałam ) i oczywiście zaczęło się... kobitki, które przysłuchiwały się wymianie zdań, zaczęły oglądać zdjęcia, ja musiałam (bo bym się udusiła) komentować, opowiadać, jak ten ogród powstawał, w jak krótkim czasie i przy jakiej pracowitości, pasji Właścicielki. Rodowite mieszkanki na to, że jak się nie ma krowy, kur, itp... to w końcu coś trzeba robić!!! No coment

uśmiałam się, fajne są takie anegdoty
____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
ZielonaAnia75 20:43, 23 mar 2015


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 657
Ja mam tylko psa, więc muszę w końcu coś robić...
____________________
ana_art 20:43, 23 mar 2015


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
mirkaka napisał(a)

No właśnie, startujesz na sołtysa, pielęgnujesz cudny ogród, wychowujesz gromadkę dzieci, pracujesz zawodowo, pewno jeszcze coś, jesteś Siłaczką
Jako sołtys pewno byś dużo zdziałała dla swojej wsi, szkoda, może w następnej kadencji ci się uda, jak ludzie bardzie cię poznają.

z tymi wyborami to bardzo spontanicznie było Parę dni przed przyszedł sąsiad i mnie spytał czy kandydowałabym na sołtysa bo pora na zmiany, wmurowało mnie... na początku się śmiałam, że nieeeee... w poniedziałek stwierdziłam, że może to dobry pomysł, a wybory były we czwartek
Mieszkam tu 5 lat, to mała wieś więc kto chce to mnie zna
Było, minęło, moje być lub nie być nie zależy od tego...
____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies