Ania - skoro sąsiadka taka wredna to wsadź je jeszcze raz w poniedziałek - wyjmij i włóż z powrotem - może pomoże? Ja swoje chyba jeszcze raz muszę sadzić, bo wybiło mi je do góry
Marzena wiesz jak się ostatnio moje bieganie z sekatorem skonczyło? ogliłam czosnki z liści a tak na poważnie to nie będę sadzila bo nie mam ziemi i jestem sama w domu z moimi dwoma najmłodszymi, a z nimi nie da się pracować Co do suszy to ja je podlewałam tak samo jak inne, kulom i bonsaiowi nic nie jest...
Obejrzałam wczoraj relację ze spotkania u Szmitów. Zazdraszczam i żałuję, że tak daleko ode mnie. Fajnie, że Ciebie i Boćka zobaczylam wyglądasz w realu baaaardzo ładnie, lepiej niż na awatarku
I zazdraszczam zakupów. A gdzie georie o których posze Sebek? Ja widzę hortensje???? hosty i żurawki.