Ania,
u nas jest dzisiaj ciepło, miło i wiosennie ! wiatr i owszem, al;e przyjemny taka pogoda to marzenie.
Ja też na moich listach ciągle mam coś do ogrodu..... ekobordy, nawozy, kora.....itp. itd......




co do mszyc to u mnie była inwazja i dostałam taką radę od AniDS:

"Anulka, na mszyce, jak akurat napisałam u Hani - litr wody, łyżka octu, łyżka ludwika lub innego płynu do mycia naczyń.
Nie ma sensu pryskać wcześniej, niech się najpierw pokażą .
Chyba, że zastosujesz środek długo działający, który krąży w roślinie, ale po co niepotrzebnie truć ogród chemią. "

ściskam i walcz, bo niszczą w mgnieniu oka.....

Anula no wlaśnie ten eko-zestaw do spryskiwania (ocet, woda, ludwik) mam zamiar zastosowac - powiedz, pomoglo? Pryskac wieczorem? Wszystko dookoła? sprawdziłam, na tej jednej róży znów jest parę sztuk mszyc

Kasiu dziękuję - Ty wiesz, że to Twój klonik dissectum mnie zainspirował? Mój też mial być dissectum, a Twoje drewniane pieńki skojarzyły mi się z naszymi granitowymi slupkami ciurkadła...

Masz rację, gdyby finanse pozwoliły kupowałabym większe roslinki i już cieszyła się widokami...ale nie narzekam, ogród się zmienia i w swoim czasie dojrzeje

Chyba też spróbuję tego ekologicznego oprysku

A u mnie wypatrzyłam mszyce na hortensji Limelight, na razie zmyłam wodą bo mało. Nie wiedziałam, że one też podatne na to paskudztwo.

Marta - u Ciebie też są?

Justi - ta cholera na wszystko wlezie! Ja ją nawet kiedyś na ziołach w domu miałam

Ja zamiast octu wyciskałam czosnek-bo zapach się mszycom nie podobawybredne panienki

o Ja też skorzystam z tej mikstury na mszyce, na drzewkach owocowych się pokazały

justi napisał(a)

A u mnie wypatrzyłam mszyce na hortensji Limelight, na razie zmyłam wodą bo mało. Nie wiedziałam, że one też podatne na to paskudztwo.

U mnie tez na hortensjach lime są mszyce ... dzisiaj pryskam eko-zestawem

Ana uspokoiłam się ,że Twoja lime nie pączków, bo u mnie też jeszcze nie

No dobrze, oprysk wykonany, popryskałam wszystkie róże i rośliny dookoła + doniczkowe na wszelki wypadek...nie zaobserwowałam kolejnych okazów na różach...

pąki róż nabrzmiewają z dnia na dzień, najokazalsze póki co ma Pastella

Ballade


Pastella

A tu pączki hortensji Annabelle





I powojnika Błękitny Anioł