Dziś miałam niebywala przyjemność gościć u Zuzy i jej męża Arka - powiem tylko, że kilka godzin upłynęło jak chwilka na przesympatycznych rozmowach. ciepli, przesympatyczni ludzie, ani przez moment nie czulam się onieśmielona
Zuziu, Arku - jeszcze raz dziękuje za gościnę i zapraszam do mnie!!! A smak nalewki i domowego ciacha jeszcze mam w pamięci i na języku
A za chwilkę migawki z ich kolorowego ogrodu - oj było na co popatrzeć
____________________
www.wymarzonydomani.blogspot.com - Ana -
Ogród Any