Również witam Zastanów się kilka razy żeby chociaż w zarysie określić styl ogrodu jaki byś chciała mieć albo dominujące rośliny a później nie ma zmiłuj się- przestrzegaj podstawowych założeń. Spotkasz mnóstwo roślin, które będą Ci się podobały ale możesz je podziwiać u innych. Ogród japoński jest dużym wyzwaniem i tutaj raczej bez pomocy doświadczonego architekta popełnisz dużo błędów i zostanie japoński tylko z nazwy. Przemyśl to jeszcze. Serdecznie pozdrawiam

I ja naleze do grupy poczatkujacych wiec bedzie milo poczytac jak sie rozwiajasz.

Dlaczego posadzilas tuje? Taki piekny masz widok!

Witajcie Bardzo dobrze to ujęłaś Bozga. Wyjechałam z tym japońskim, ale chyba tylko dlatego, że te rosliny, które mi się podobają tak mają w nazwie. Coż jestem chyba bardziej początkująca niż mi się wydaje

Co powiecie, aby przed tujkami posadzić rzędem berberys thunberga odmiana żółta? A przed nimi to już róznie - hortensja, piwonia żółta, różanczenik???

Witaj Izabela
Brat się śmieje, że to widok na niego sobie zamknęłam Wieje mi stamtąd. To strona północna. Jak drzwi do domu otwieram to chce mi je wyrwac, ale dziekuję za miłe słowa.

Proponuję najpierw zrobić plan ogrodu, najlepiej na papierze milimetrowym. Nanieść budynek, elementy stałe i niezbędne, typu trampolina etc. Zaznaczyć kierunki świata. Pooglądać wizytówki ogrodów. Wybrać styl.Zaplanować drzewa, zywopłoty, punkty widokowe. Wiatry już zlokalizowałaś
zaplanować rabaty, nasadzenia, rosliny. Przygotować starannie glebę (potem juz tego nie nadrobisz, a zauważać będziesz po marnej kondycji roślin...
Zacznij od żywopłotów, czyli parawanów ogrodu.

Przemyśl wszystko i zaplanuj.
Przykład - posadzisz berberysy przed szmaragdami. One kłują, bo mają kolce, a thuje trzeba systematycznie podlewać i czyścić z suchego w środku min. na jesieni i wiosną. Czujesz jak w pupkę kłuje pas berberysów?

Zgadzam się z Toszką, koniecznie daj nam więcej informacji ogólnych a znacznie to ułatwi naszą orientację nie tylko w ogrodzie ale i w najbliższym otoczeniu , musimy też wiedzieć ,jakiej szerokości rabaty przewidujesz bo tylko wtedy można zaplanować jakąś kolejność nasadzeń. Nie śpiesz się , zrób plan a my naniesiemy poprawki

A dlaczego nic się nie dzieje ?

Bożenko kochana dzieje się dzieje tylko nie z tej strony co trzeba wzięliśmy się z mężem za układanie murka suchego u podstaw skarpy za domem i trochę schodzi Murek już stoi, ale jeszcze trochę pracy przed nami. Z tamtej strony ziemię mam bardzo gliniastą i nie bardzo wiem czym ja obsadzić. Większość skarpy obsadziłam irgą pozioma, ze względu na to, że szybko zadarnia i zblokuje nadmiar wody. Pomysł w sumie się sprawdził. Nad samym murkiem chciałabym coś innego. Natomiast druga część tej skarpy jest bardziej różnorodna. Teraz to nawet bardzo bo porosła mi okropnie chwastami, z którymi już drugi dzień walczyłam. Jak trochę ogarnę temat to zrobię kilka zdjęć licząc na Waszą pomoc.

Wpadam i będę kibicować, bo to małopolska jak i u mnie. A po drugie skarpa, jak i u mnie więc czekam na to, co będzie dalej

O widzę, że skarpy też mamy podobne

Skarpy to jest moja zmora. Ale może jakoś im damy radę