Wczoraj sadziłam jarzmianki i jeżówki. Nawet nieźle wyszło. Jest rzadko, ale się rozrosną.
Jeżówki ładne, ale jarzmianki to widać że tuż po dzieleniu. Bryła w doniczce się rozpadała. Trochę niesmak, że takie sprzedają.
Nie zdążyłam zdjęcia zrobić, bo jeszcze miodunkę z bukszpanu mospilanem wyganiałam.
Ale największą radość to wczoraj róże mi zrobiły. Patrzyłam u Was, że zaczynają kwitnąć, a u moich jakoś pączków nie widziałam. Myślałam pierwszy rok po posadzeniu to pewnie nie zakwitną.
Wczoraj jednak i u mnie zauważyłam pąki na Pashminie, Leonardo da Vinci i kilku innych. Może będzie jakiś kwiatek