Mała Mi- o to własnie chodzi- czy to groźne, czy nie, dla mnie nieprzyjemne i już! Stan przedzawałowy murowany! Myszy mi nie przeszkadzają, pająki mnie wzruszają ale obślizgłe przerażają dosadnie...brrr...
Elu, wzruszają mnie swą ciężką pracą w tkaniu tych pajęczynek, które im nieustannie niszczę
A tak serio, to miało być "nie wzruszają" ale mi "nie" zjadło
O to sie na cudne lilie załapałam , mam je więc wiem że pachna niesamowicie no i ciasteczkiem sie poczestuje bo takiego w domu nie mam, pięknie wygląda.
U mnie też nieraz widzę zaskrońce... niestety, odkąd oczko wodne przestało funkcjonować, potem zasypaliśmy, dużo rzadziej nas odwiedzają... siedzą sobie w krzaczkach nad naszym potoczkiem pod korzeniami mają domki i tam się stołują...
Ps. zdjęcie z rybą... hmm... ciekawe hi hi
____________________
Chatka Baby Jagi
Mój Blog http://domekbabyjagi.blogspot.com/