Natka, dobre zdjęcia zrobiłaś
Faktycznie, przy tak szczelnym płocie żywopłot jako wiatrochron nie jest niezbędny. Co nie zmienia faktu, że osobiście i tak bym go (tzn: płot) zasłaniała, żeby nie czuć się jak w pudełku (to moje osobiste odczucia, Tobie może to nie przeszkadzać)

.
Problemem są te białe płachty od sąsiadów - je również bym zasłoniła.
I tu powstaje problem, bo to jest strona południowa i drzewa tam zacienią Ci działkę. Mnie by to nie przeszkadzało, nie wiem jak Tobie.
Róże posadziłaś pod południowym płotem, czyli są całkowicie w cieniu (wystawa północna). Najwięcej słońca masz pod tarasem i tam bym je przesadziła. A hortensje będą się bardzo dobrze czuć od zachodu (czyli na froncie)