Sylwia, metryka nie ma znaczenia mam taki problem, że chce wszystko na już a tak sie nie da i dopiero teraz to zrozumiałam mam mnóstwo roślin, które kupiłam bez planu, na szczęście od marca siedzię w domu z 2 przedszkolaków i przyszła refleksja, że może jednak zgodnie z jakimś planem to zrobić, ale zanim posadze teraz cokolwiek to poprawiam ziemię mam klona palmowego atropurpurem od 1,5 roku pod oknem i on tam na pewno zostanie bo pięknie wyglada na tle trawnika
Ja mam wyobrażnię przestrzenną,suchy projekt na kartce do mnie nie przemawia.Wszelkie rabaty i ścieżki u siebie tworzyłam za pomocą miary,palików i sznurka.Chętnie pomogę jak wrzucisz zdjęcia
Asia mój urlop się powoli kończy w sobotę muszę do pracy
Ale zadowolona jestem z frontu robót,bo udało się:
przygotować i wysiać 250m2 trawnika,wyznaczyć rabatę brzozową i wzbogacić obornikiem kilka zapomnianych miejsc np.przy altanie,rozsadzić proso,rozplenice i jeżówki,oprysk bukszpanów,zasilić ogród bylinowy NPK,nastawić gnojówkę z pokrzyw,zrobić sadzonki szałwii i seslerii jesiennej oraz stipy
Jutro jeszcze glebogrezarka wjeżdża do warzywnej części zaatakowanej w ubiegłym roku przez pędraki.A z nie ogrodowych spraw wymieniłam zepsute podnośniki hydrauliczne od bagażnika,opony na letnie,filtr oleju oraz odwiedziłam dziś rodziców
Moja mama kocha kwiaty,więc w prezencie imieninowym zabrałam ją do ogrodnika i wybrała sobie pelargonie do skrzynek zjadłam z bliskimi schabowego,wypiłam kawę,odwiedziłam cmentarze i niedawno wróciłam do domu
Chyba nieżle co?