Tfu, tfu, na razie nornice i krety chyba u sąsiadow Podcięły mi jeden powojnik ale chyba ruszył.

Kasiu uwielbiam patrzeć na Twoje piekne kwiaty a kolor niebiesko-granatowy to dla mnie balsam

Róża Louise Odier

uprzejmie donoszę, że zawiadomiłam oficjalnie L. nt. sprawy z Clematisami.

Ta piwonia to od mojej Mamy, posadzona chyba w 2011 r. i siedzi tam do dziś. Ale będę przesadzać jak nie w tym to w przyszłym roku. Na piękne kwitnienie trzeba poczekać trochę, nie mniej niż 2-3 lata, tak jak z różami. Zostaw swoje w spokoju zapomnij, a za 2-3 lata zobaczysz sama korzeń nabierze masy i ruszy. Czasami tak jest.
Pozdrawiam

Kasiu ale mnie zszokowała twoja róża u mnie pnące dopiero mają po paczku jak łepek od zapałki .
Wiosna piękna..... bergenie mnie urzekły

Ciekawe czy coś z tym zrobią.
Kasiu ale masz piękne pączusie powojnikowe , jutro cyknę fotkę swoim jak dam radę. Mam ciemnego wielosiła jak byś była chętna

Jak mogę zapomnieć jak ja obie posadziłam na brzegu rabaty. Będzie tam dziura przez dwa sezony? Tego nie zniosę na pewno. Goopi ja, trzeba było brać w doniczce. Może zasieję coś jednorocznego obok, jakoś trzeba będzie tę dziurę zasłonić tymczasowo.