Nie wiem... każdy ma jakieś swoje własne wizje To tylko jest moje spojrzenie

Ja "ociepliłabym" bryłę domku (która wydaje mi dość surowa, "szorstka"). Nadałabym jej w pewnym sensie lekkości np. przez posadzenie brzozy brodawkowatej 'Youngii' (w formie szczepionej). Widzę ją po lewej stronie rabaty (tam mniej więcej, gdzie teraz rośnie hortensja). Posadziłabym w większych, różnobarwnych grupach (plamami o nieregularnych kształtach) żurawki, trawki, hosty, itp.

Iglaki z tej rabaty bym gdzieś wyekspitowała. No chyba, że posadziłabym w pobliżu nich inne iglaczki, np. tuje 'Miriam", sosenki 'Winter Gold' (na pniu), rodenderony, wrzosy, wrzośce...

Asiu, tylko sobie gdybam

Muszelko, dziękuję Ci bardzo Brzoza też mi się bardzo podoba
Iglaki niestety muszą zostać, eM by mnie udusił I tak wykopał już mnóstwo iglaków, na więcej nie ma szans
Muszę pomyśleć nad ta rabatą, bo ona też mi do końca "nie leży"
Jeszcze raz dziękuję

Wszystkie zaproponowane przez Was roślinki, bardzo mi się podobają Ale biorąc pod uwagę mrozoodporność wybrałam: bez pienny, krzewuszka o pstrych liściach i brzoza pienna
I teraz mam dylemat, co wybrać?
Marzy mi się brzoza na działce, ale obawiam się czy ona nie będzie zabierać wody dla różaneczników i azalii? Chyba, że je po raz kolejny przesadzę Tylko gdzie?
Do brzozy bym dosadziła trawy, żurawki. Rosną tam tawułki, wiec myślę, że mogły by zostać

Asiu, ja bym żadnej większej różnorodności nie wprowadzała jak na razie. Ta rabata jest młodziutka, nierozrośnięta... ba, nawet jeszcze nie jest nalezycie ukorzeniona. Tak na dobrą sprawę jeszcze rośliny nie pokazały na co je stać, a ty chcesz już coś dodawać. Proponuję, abyś dała tej rabacie czas.
Hortka w 3 roku pokaże cały urok, azalie po przycięciu formującym na zgrabne, gęste krzaczki też z czasem nabiorą konkretnej formy, trawy się rozrosną etc...
Jak dla mnie to ta rabata i tak jest obsadzona na wcisk.

Toszko, ogromnie się cieszę z Twojej wizyty Bardzo na Ciebie czekałam. Toszko, jak bym coś zmieniała, to część roślin musiałabym przesadzić, a z tym były problem
Toszko, najbardziej mnie drażni środkowa cześć rabaty, bo tam długo na wiosnę jest tak pusto. I myślałam, co wsadzić w miejsce hortensji, żeby już wiosną coś tam było
Jak myślisz, co ewentualnie zamiast niej mogę wsadzić? Czy tak jak pisałaś, nie spieszyć się?

Dobra... zejdę na ziemię Zagalopowałam się

asiak napisał(a)

Dobra... zejdę na ziemię Zagalopowałam się

Dobrze ze ma nas kto sprowadzić ! Faktycznie rosliny się rozpychajavcoraz bardziej u mbie wiosna trochę przewiewu mus zrobić ")))

Ja też tylko uporządkuję trochę tą rabatę, troszkę chaosu się tam wdarło

W przypadku niecierpliwości ogrodniczej i próbach zapychania pustych miejsc na rabacie zawsze wspominam ogród Dominiki i jej wspomnienia jak to po założeniu ogrodu (wg.projektu) wydawało się być pusto i drażniły wielkie "dziury". No to Dominika zaczęła dosadzać i zapełniać wolne przestrzenie. 5 lat później wszystko to co dosadziła wysadziła z rabat, bo plan projektantki przewidział rozrost roslin, ale nie przewidział niecierpliwości ogrodniczki Dominiki

Tak więc Asiu, hortka rozkrzewi się, nabierze "mocy" i zapełni dziurę. A wiosną będą przecież kwitły cebulowe, azalie, rodki, trawki zaczną się zielenić etc.

Jesli chcesz koniecznie coś na wiosnę to posadź dwie setki krokusów i irysków cebulowych (te doskonale rosną na kwaśnej glebie). Możesz też juz w marcu posadzić bratki

Toszko, ogród Dominiki przewijał mi się w kilku wątkach wspominany, ale nie wiem w sumie, który to jest. Podałabyś nazwę wątku?