W końcu bez deszczu i troszkę cieplej
Na działce coraz więcej tulipanków

Pisałam w wątku o projektowaniu rabat, napiszę też u siebie
Może ktoś zajrzy
Mam zamiar zmienić nasadzenia wzdóż mojej najwiekszej rabaty. Do tej pory miałam wsadzone żurawki na przemian z begonią stale kwitnącą.
Chcę zmienić, ponieważ żurawki się szybko wypiętrzają i wyglądają brzydko. W tym roku część z nich nie nadaje się i muszę je czymś zastąpić.
Nie umiem robić sadzonek i niekoniecznie chcę się w to bawić
Koszt begonii co roku też jest spory. Szukam rozwiązania, żeby wsadzić coś, co nie będzie się "wyradzało" Tysiące pomysłów mi przychodzi do głowy, ale żaden konkretny Mogą być byliny lub jednoroczne, ale takie, które sama wysieję i bez problemu mi wzejdą w szklarni. Może coś naprzemiennie? Miejsca tyle, co na żurawki

Może ktoś z Was podsunie pomysł Rabata słoneczna

A może szałwię Asiu? Ona jest nie do zdarcia.

O szałwi też myślałam

Wystarczył jeden ciepły dzień i następne tulipanki zakwitły

Hej Asiu! a może jakieś niewielkie tawuły w kuleczki? czy wolisz jednak kwitnące? Szałwia jak najbardziej też mi się tam widzi

A nie myślałaś żeby jakieś niskie trawki dać. Żurawki też mnie u mnie powoli wkurzają więc nie dziwię się bo mi też nie chce się ich dzielić.
Albo może niskie jeżówki. Jest tyle teraz pięknych odmian.

Dziewczyny dziękuję za wszystkie porady, kochane jesteście )
Zdecydowałam, że będę dzielić żurawki Będę prawdziwą ogrodniczką.
Jak mi nic z tego nie wyjdzie, wrócę do tematu

Teraz mam dylemat czy sadzić żurawki naprzemiennie z begonią, czy może pięć żurawek, następnie pięć begonii?
Jak Waszym zdaniem będzie lepiej?

Może być naprzemienne, ale spróbuj dać jeden kolor begonii i jeden rodzaj żurawek, jeżeli tak się uda.