anna_t napisał(a)

to głównie obrazki na szczęscie..

I o to chodzi, lubię obrazki

Toszko, jeszcze raz... lepiej mniejsze tańsze czy większe droższe?
Ania sugerowała mniejsze, a Ty?
Chodź do mnie, już się wypłakałam

Toszko i jeszcze jak byś mi powiedziała jak przygotować tą ziemię pod hortki? Pewnie setki razy już to pisałaś, to chociaż link
Bo tam na razie tylko darń zderta
To jutro bym kupiła to co trzeba i przygotowała

ogólnie teraz ceny hortensji nie są chyba bardzo niskie bo to sezon
ale warto .
edytuje moje madrości

Jak bierzesz przez internet to wpływu nie masz - bierzesz co dają i z tym się godzisz ciesząc się niezmiernie, że masz

Wszystkim doradzam nie patrzenie na gałązki, a na jeden grubszy pieniek. Wtedy hortki łatwiej wyprowadzić na sztywno, w górę.

Do szerokiego i głębokiego dołka dajesz kompost, przekompostowany obornik (można kupić w CO), korę, mączkę bazaltową i jeśli nie kwaśna gleba w ogrodzie po worku podłoża do np. rododendronów. Hortki na kwaśnej (do obojętnej, ph6) glebie czują się lepiej, są zdrowsze i lepiej się wybarwiają.
Wszystko starannie przekopujesz ze swoją glebą.

Toszko, zabijesz mnie...

Nie mam obornika i kompostu Może kupię w tej szkółce, bo u nas w CO nie ma. Obornik jest tylko granulowany. Mój kompost się jeszcze nie zrobił
A ta kora, to mielona ma być tak? Dużo jej dawać pod krzak?

Asiu, no widzisz... zabić cię nie mogę... zabiję osiołka a pójdę siedzieć za człowieka

Boszsz...no co ja mam ci wykład robić o nie odrobieniu zapodanej dawno lekcji o zebraniu materiałów do wzbogacenia gleby i ew. sadzenia?
Nie zrobię ci wykładu, bom leniwa
O!

a gdzie na wątku jest o tej rabacie co mają być hortki? to ta pod tujami przy zakręconej ścieżce?

anna_t napisał(a)

a gdzie na wątku jest o tej rabacie co mają być hortki? to ta pod tujami przy zakręconej ścieżce?

Aniu tak, to ta.
Obiecałam ją rozplanować, ale o wybór hortek doprosić się nie mogę, bo ten zając kica z rabaty na rabatę i się nie słucha
Już mi rece wiszą na wysokości kostek i nie wiem jak je wciągnę na miejsce

Asia!!! ogarnij się kobieto
Toszkowa cierpliwość wielka.......
ale jak mniemam ma swoje granice hihihihiihih