Młode hortki też mi połamało. Nie dość,że ogólnie mikre były to teraz jeszcze połamane. Anabelki też.

Asia, bardzo mi przykro
Mam nadzieję, że jak jutro wyjdzie słoneczko, to się okaże, że jednak nie jest tak źle jak to dziś wygląda.

Ciekawa jestem czy się rośliny zbiorą jeszcze w tym roku? Tak jak Ania pisze liczę, że gdy wyjdzie słońce i wszystko wyschnie będzie lepiej.

Aniu niektóre pewnie tak ale hortki połamane pewnie już nie zdążą zakwitnąć. Przykro taki ogród oglądać. Współczujě Ci bardzo i pisałam już u Ciebie jakbyś potrzebowała roślin żeby choć trochę siě pocieszyć to chętnie się podzielę. Zresztą jak przyjedziesz to weżmiesz sobie co będziesz chciała.

AnnaCh napisał(a)

Asia, bardzo mi przykro
Mam nadzieję, że jak jutro wyjdzie słoneczko, to się okaże, że jednak nie jest tak źle jak to dziś wygląda.

Aniu,u mnie takiej tragedii nie ma jak u Bożenki i Anki. Owszem coś tam połamało ale u dziewczyn to wygląda jakby sieczkarnia przejechała.

dobrze ujęte z tą sieczkarnią. To chyba tylko u nas tak sypnęło. Byłam u Madżenki i Kasi (Kasya), a tam róże cudnie kwitną. Dobrze, że choć sobie u Was popatrzę.
Ciekawe jakie straty u naszych rolników. Czuję, że jutro truskawki już nie po 18, a po 38 zł będą, o ile będą.

Też byłam u Bogdzi i Ani. Rośliny wyglądają jakby ktoś im sekatorem wszystkie kwiaty i wierzchołki poobcinał, a liście poobrywał lub dziury porobił....MASAKRA !!!
Dobrze, że u ciebie takich wielkich strat nie ma.

Ania
No na pewno ceny podskoczą. U mnie truskawki też poobijane i pewnikiem zgniją nim się dojrzeją. Dobrze że dwa dni wcześniej M trampolinę wielkimi kotwami przytwierdził do podłoża,nawet jej nie ruszyło.

Nikita

Ja tak między Bogdzią a Anią mieszkam i aż dziwne że u mnie bardziej łaskawie ta burza przeszła choć patrząc przez okno myślałam że nic nie zostanie. Strasznie mi szkoda dziewczyn. Ciężki ten rok i natura niełaskawa.

Asia kurcze przykre to
u mnie wiatry były okropne i myślałam ze wielką burzą przyniosą ale nawet obyło się bez szkód
lało strasznie i wiało ale jakoś przeszło

Asiu bardzo mi przykro- niesamowite, a
Ile szkód jedna burza może wywołać.
Mimo wszystko nikt nie ma na to wpływu i zwyczajnie trzeba iść dalej.