Doradzać raczej nie będę, u siebie ciągle zmieniam i nadal nie jestem zadowolona z osiągniętego efektu. Podglądam wiele wątków, zapisuję inspiracje, ale ja to taki typ zbieracza i ciągle wszystkiego jest za dużo, a z niczym nie potrafię się rozstać do końca.

Aneta1309 napisał(a)

Witam się u Ciebie i widzę że mamy dużo podobnych roślin w ogrodzie będę zaglądać bo w doradzaniu nie czuję się mocna u siebie wciąż przesadzam i poprawiam

Dzień dobry, witam Cię.
Ciesze się, że do mnie zajrzałaś. Ja wczoraj odkryłam Twój ogród . Ogromna metamorfoza. Marzę o takiej. A co do rad- każda będzie cenna, więc nie przejmuj się swoim przesadzaniem, tylko pisz jak najczęściej co Ci wpadnie do głowy. Będę wdzięczna

Dorota123 napisał(a)

Doradzać raczej nie będę, u siebie ciągle zmieniam i nadal nie jestem zadowolona z osiągniętego efektu. Podglądam wiele wątków, zapisuję inspiracje, ale ja to taki typ zbieracza i ciągle wszystkiego jest za dużo, a z niczym nie potrafię się rozstać do końca.

Witaj
Dobrze wiem o czym piszesz. Ja też oglądam, oglądam, czytam, próbuję poprzesadzać żeby było podobnie do wyobrażeń a wychodzi.. jak zwykle. I zmęczona tą sytuacją postanowiłam się przyłączyć do Ogrodowiska. Może ktoś zgadnie gdzie tkwi mój problem. Bardzo bym chciała.

Rabata przed domem- lubię rabaty żwirowe, rozjaśniają miejsce. Niestety jedna rozplenica poprzedniej zimy zmarzła i musiałam dosadzić nową- stąd różnica w wielkości.

A to rabata za domem- dość mocno zacieniona przez dom, słońce raczej tylko do 12.00. I skarpa do obsadzenia w przyszłym roku.



Rododendrony i azalie podsadzone runianką, kilka host, na lewo Anabelki- tegoroczne, malutkie. Jak wszystko u mnie. Większość roślin posadzona w tym roku, więc maciupkie. Rododendron na zdjęciu ratowany przed fytoflorozą, jak większośc wrzosowatych u mnie i iglaków. Całe osiedle w tym roku walczyło z tą zarazą.
Kamienie nie stanowią elementu dekoracyjnego- to wypełnienie wolnych przestrzeni, które pieski od razu znajdowały i się układały na miękkiej korze, a przez swoje gabaryty nie mieściły się w pustych miejscach, tylko rozkładały na roślinach wokół.
Poniżej prawa strona- derenie Elegantissima. Troszkę się martwię czy nie za mało słońca dla nich, ale zobaczymy.

I taki zakątek z serbami i trawkami, gdzie myślałam założyć wrzosowisko- tak bliżej serbów. Co o tym myślicie?

Jeszcze ostatnie jeżówki Eccentric kwitną. Co z nimi robicie po przekwitnięciu? Ścinać je? Jak nisko? Czy zostawić żeby się wysiewały?

Te odmianowe się podobno nie wysiewaja ja bym zostawiła może się uda; ) obejrzałam zdjęcia i uważam że ładnie masz

Aneta1309 napisał(a)

Te odmianowe się podobno nie wysiewaja ja bym zostawiła może się uda; ) obejrzałam zdjęcia i uważam że ładnie masz

Dziękuję. To miło, że zajrzałaś do mnie

Rozchodnik Thunderhead- piękny purpurowy akcent w jesiennym ogrodzie