Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogród Nety- moje marzenie

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród Nety- moje marzenie

anbu 15:35, 06 wrz 2016


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
Anetko nie wierzę żeś przeczytała hi hi
Toszka to potrafi wymyślać zadania Mi tak wymyśla już od wiosny ... ale ciiii..
Będę podglądać jak się sprawy mają
____________________
Ania Ogród Ani :)
Nett 15:36, 06 wrz 2016


Dołączył: 24 lut 2016
Posty: 2392
anbu napisał(a)
Anetko nie wierzę żeś przeczytała hi hi
Toszka to potrafi wymyślać zadania Mi tak wymyśla już od wiosny ... ale ciiii..
Będę podglądać jak się sprawy mają


Naprawdę przeczytałam. Uważnie, nie obrazkowo. I to z odnośnikami do innych wątków jak było trzeba
Taka jestem zdesperowana!
____________________
Aneta-Ogród Nety- moje marzenie
Nett 15:38, 06 wrz 2016


Dołączył: 24 lut 2016
Posty: 2392
Toszko- w wątku Anbu pojawiło się zdanie o wykorzystaniu łupin kawy w ogrodzie, między innymi do odstraszania opuchlaków. Ja palarnię kawy mam za rogiem i chętnie dowiedziałabym się więcej jak te łupiny wykorzystywać.
____________________
Aneta-Ogród Nety- moje marzenie
Toszka 15:51, 06 wrz 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Gladiatory bezwzględnie sadź w większych doniczkach z kompostem - kopiąc nie uszkodzisz i co roku we wrześniu wykopiesz, ostrożnie podzielisz na 2- 3, a czasami 4 cebule. Posadzisz oddzielnie ponownie. Pomnożysz majątek

Tulipany mozna posadzić w koszyczkach. Szafirki też, jeśli nie jesteś pewna docelowego miejsca. Znajdziesz takie, to posadzisz w gruncie bez koszyczków. W koszyczkach łatwiej wykopać bez uszkodzenia.

Rośliny posadzone ściółkuj kompostem z obornikiem. Trzeba delikatnie przegrabić z ziemią. Bez przesady, nie ma co wykopywać. Systematyczne ściółkowanie będzie uzupełniać braki pokarmowe.

____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Toszka 17:09, 06 wrz 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Nett napisał(a)
Toszko- w wątku Anbu pojawiło się zdanie o wykorzystaniu łupin kawy w ogrodzie, między innymi do odstraszania opuchlaków. Ja palarnię kawy mam za rogiem i chętnie dowiedziałabym się więcej jak te łupiny wykorzystywać.


Łupiny kawy są doskonałe do ściółkowania zwłaszcza kwasolubnych. Ciekawostka -opuchlaki nie lubią kawy.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Nett 22:23, 06 wrz 2016


Dołączył: 24 lut 2016
Posty: 2392
Toszka napisał(a)


Łupiny kawy są doskonałe do ściółkowania zwłaszcza kwasolubnych. Ciekawostka -opuchlaki nie lubią kawy.


Podpytam w najbliższym czasie o te łupiny, choć opuchlaków na razie nie mam. Ale z tego co pisałaś, to u mnie martwica, więc nic nie mam. Ale to tylko na razie mam nadzieję.
Jutro dojedzie obornik, korę już kupiłam, mączka zamówiona, kompost wczoraj oglądałam i zamieszałam i dochodzi
____________________
Aneta-Ogród Nety- moje marzenie
Nett 22:35, 06 wrz 2016


Dołączył: 24 lut 2016
Posty: 2392
Kochani a możemy wrócic do moich dylematów rabatowych ze strony 5?
Co w ogóle wytrzymałoby w takim słońcu, przy ścianie i byłoby reprezentacyjne przez cały rok?
Ta rabata pod oknem ma 5,7 m długości i tylko 1 m szerokości.
Buksy wytrzymują w takich warunkach?
____________________
Aneta-Ogród Nety- moje marzenie
Nett 22:54, 06 wrz 2016


Dołączył: 24 lut 2016
Posty: 2392
Co tam w tej chwili rośnie:
4 juki i mają się bardzo dobrze
1 azalia Philadelphia, na której jest napisane, że nadaje się do pełnego słońca, ale i tak ma poprzypalane listki- ciekwostka- ta azalia kwitnie w lipcu
3 kostrzewy niedźwiedzie futro
sosna Jeffrey, maleńka, młoda z tego roku, gubi igły od dołu
kilkanaście Red Baronów- poprzypalane z zasychającymi wierzchołkami.
Na samym końcu jest kilka krzaczków lawendy (nie załapały się na zdjęciu), która prowadzi wzdłuż ścieżki do tarasu i jest też po drugiej stronie ścieżki na innej rabacie.


Na każdą z tych roślin (no może poza jukami) moge znaleźć inne miejsce w ogrodzie, więc można wszystko wyrzucić. Ale co zamiast tego?

Wszystko co mi się podoba jest raczej do półcienia lub cienia. Lubię hortensje pod oknem, hakone, czy trawy w ogóle, róże lubię, żurawki, rozplenice itp.
Aha jeszcze jedna ważna rzecz- wymarzyłam sobie, że mój ogród jako podstawowy kolor będzie miał biały, tzn. biały i jego odcienie będą dominowały, ale oczywiwiście z kolorowymi akcentami. Ale wymyśliłam sobie, że te większe kwitnące rośliny będą właśnie w bieli. Da się to wszystko pogodzić?

Edit- surfinie już wyleciały z doniczki na oknie, więc na to nie patrzcie
____________________
Aneta-Ogród Nety- moje marzenie
Toszka 08:23, 07 wrz 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
No własnie
Całe te zadania domowe o przygotowaniu podłoża zmierzały do tego miejsca

Kolejna seria pytań

Co byś tam chciała widzieć? Może masz w marzeniach jakąś konkretna rabatę?

Jaka gleba tam jest - wykop głębszy dołek i oceń co widzisz

Jak długa i szeroka jest to rabata?

Jest tam obrzeże - na cement? Jak głęboko? Jak duzo?

Kopiąc dołek sprawdź czy nie zostały resztki pobudowlane
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Nett 10:12, 07 wrz 2016


Dołączył: 24 lut 2016
Posty: 2392
Toszka napisał(a)
No własnie
Całe te zadania domowe o przygotowaniu podłoża zmierzały do tego miejsca

Kolejna seria pytań

Co byś tam chciała widzieć? Może masz w marzeniach jakąś konkretna rabatę?

Jaka gleba tam jest - wykop głębszy dołek i oceń co widzisz

Jak długa i szeroka jest to rabata?

Jest tam obrzeże - na cement? Jak głęboko? Jak duzo?

Kopiąc dołek sprawdź czy nie zostały resztki pobudowlane


Toszko, już odpowiadam
Nie mam wizji tego miejsca. Wiem tylko, że na środku chciałabym rośliny do wysokości okna, ale aby były widoczne, a nie pizdryki maleńkie, częściowo zimozielone. Tak jak napisałam wcześniej, gdyby to nie było południe, to pod oknem widziałabym hortensje białe, żurawki (niestety je lubię póki co), trawki, iglaki zimozielone a tak...
Mój ogród nie ma być formalny bardzo, ale elegancki (tu się zaczerwieniłam), uporządkowany- ja księgowa jestem, więc porządek musi być .
Na przeciwko mam rabatatę z kamyczkami, rozplenicami, szpalerem Red Baronów, sosną bośniacką, jałowcami płożącymi, cisem, sosną Pumilio, Danicami. Rabata raczej w stylu nowoczesnym, więc ta pod oknem musi do niej jakoś nawiązywać.
Tu widok jak one mają sie do siebie:



Rabata ma 5,7m długości i metr szerokości- mało, wiem.
Gleba - na wierzchu kilkanaście centymentrów czarnoziemu zmieszanego z korą plus w każdym dołku pod roslinami, ale głęboko piasek. Przy nowych nasadzeniach oczywiście dodam wszystko co potrzebne.
Tak, obrzeże jest na cement, dużo jest go na rogach, a po prostej myślę, że do 5 cm. Resztek nie powinno być, bo już tam czyściłam i wymieniałam ziemię.
Po drugiej stronie chodniczka jest druga rabata przy tarasie, ale do zmiany więc się nią nie przejmuj

Aaa i jeszcze jedno- w tej glebie i w tym upale dobrze mi lawenda rośnie
____________________
Aneta-Ogród Nety- moje marzenie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies