No tak. Racja. Trochę zakręcona jestem, sorki druga wydawała mi się bardziej surowa, w sensie prostych linii (i w znaczeniu pozytywnym oczywiście), plus te trzcinniki, które są śliczne. Trzcinniki podobno można dzielić też jesienią, bo są mrozoodporne, więc tak właśnie zrobię. Chyba jutro wyłożę folią trawę tam. Bo za dwa-trzy tygodnie zaczynam

Dominiko! Dzieki Tobie wiem jak wyglada biota. Nie wiedziałam, że idąc do pracy mijam je! Całych pięć! Fajne te obłości i kolor też. Podoba mi się plan i możliwość dosadzania roślinek jako wypełniacze, co tam się aktualnie podoba i pasuje. Będzie piknie!

mozesz wrzucic jeszcze raz ostateczna wersje bo juz nie wiem ktora jest ostateczna
ale ktora by nie byla to brakuje mi tam rozchodnikow

Ostateczna to wersja druga, czyli dolny rysunek:



Rozchodników nie dam niestety, choć by mi tam pasowały. Za wilgotno dla nich. Podobno wtedy się wyciągają i pokładają

Muszę się dostosować do warunków.

Roma, no bardzo się cieszę, że mogłam się do czegoś przydać

hindsight napisał(a)

Rozchodników nie dam niestety, choć by mi tam pasowały. Za wilgotno dla nich. Podobno wtedy się wyciągają i pokładają

Muszę się dostosować do warunków.

jak to za wilgotno ?

ale brakuje tam czegos kwitnacego

Kasia spokojnie, posadzi na przyszly rok poobserwuje i dopiero jak coś to tam dołozy
bez przesady,papier wszystko przyjmie

No bo to jest poletko od oczyszczalni.

W sumie na razie będzie tam sporo miejsca, zanim się wszystko rozrośnie, to jakiegoś rozchodnika mogę tam posadzić. Akurat mam dwie matrony w doniczkach. Jak się wyciągną, to zetnę i przesadzę. Taki test zrobię.

Rozchodniki póżno kwitną. Wtedy to,już będzie szał hortensji.

Drugi test to będą tulipany. Kupiłam białe, niewiele, bo 15 sztuk. Zobaczymy, jak sobie będą radzić.

Tak, jak Ania pisze, zawsze mogę coś dosadzić (kwitnącego)

a kosacce ?

O popierdułki się nie martw. Spróbuj z cebulami, a potem to właściwie co tam w duszy gra i co się podoba można dodać. Do wyboru do koloru! Nawet jednoroczne śliczności.