Przyznam się jednak, że mam jedną wątpliwość - na pewno bardzo głupią, skoro nikt jej dotychczas nie podniósł.
Mówisz, że żwirek to konieczność ze względu na oczyszczalnię. Ale skoro tam rosną rośliny, to znaczy że pod żwirkiem jest ziemia. To co daje ten żwirek? Po co on jest?
A pytam się z tego względu, że zwykle w żwirku daje się rzadkie nasadzenia, żeby żwir był widoczny i żeby był kontrast pomiędzy nim a roślinami. Ty zaprojektowałaś gęstą (bardzo ładną) rabatę i tego żwiru w ogóle nie będzie widać. Więc po co?
Asiu, nie doczytałaś, że tam jakaś super-truper nowoczesna oczyszczalnia i żwir musi być. Tak więc jedni mają żwir bo muszą, a inni bo chcą.
Dominika jest w grupie przymuszonych
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Toszko - doczytałam, ale nadal nie mogę zrozumieć, jak to jest, że żwir musi być na wierzchu, ale pod nim może być ziemia. Skoro pod spodem ziemia, to i na wierzchu może być ziemia? Chyba? Tak mi się na mój mały, prosty rozumek wydaje
A skoro musi być żwir, to ja planowałam coś zupełnie innego doradzić, ale skoro decyzja podjęta, to już nic nie mówię, tylko się dziwię
Ja nic nie pisałam o ziemi. Tam jest drobny zwir z piachem niestety, ziemi nie ma
Głębokość żwirowca to z 60 cm, chyba nawet więcej, bo przecież podnosimy teren.
Jeśli coś jeszcze niejasne, proszę pytać
A przy okazji przyznam się, że wczoraj, podpuszczona przez Kasyę, kupiłam 2 paczki tulipanów purple pion i 2 upstar i 1 czosnek Mount Everest, bo więcej nie było.