Toszka, poruszasz moje ostatnie przemyślenia kilka dni temu badałam cień klonu i doszłam do wniosku, że zanim on zacznie zacieniać, to mi pewnie przejdzie ochota na warzywnik w razie czego będę kombinować, albo zrezygnuję. Teraz też nie mam i żyję
Przyznam, że rozważałam nawet przesadzenie klona, zwłaszcza, że on teraz mocno przycięty, a klony dobrze znoszą przesadzanie. Ale doszłam do wniosku, że bardziej mi zależy na nim. Nie jest na środku, ale jest doskonale widoczny. I chcę, żeby tak zostało.

A dziś poszłam do Umbry i właśnie zastanawiałam się, czy nie włączyć jej w rabatę. Dałoby się



Roma, może ja cię kopnę?

roma2 napisał(a)

Ło jeżu, że mnie jeszcze Toszka w doopę nie kopnęła z brak planu...

a po co ci plan? Kiedys to się nazywało "pięcioletni"...na tyle oceniam weekendowe tworzenie ogrodu

Toszka napisał(a)

a po co ci plan? Kiedys to się nazywało "pięcioletni"...na tyle oceniam weekendowe tworzenie ogrodu

Czy pisałam - gdzieś, już? Kocham Cię!

Okazało się, że klona trochę źle narysowałam, on jest bardziej, o jakieś 2-3 m wysunięty do przodu. Odległość od klona do początku rabaty warzywnej to ok. 6 m.

Słuchajcie, moje Drogie Doradczynie (DD), wracam do tematu z pierwszej strony, czyli żwirowca.





Po lewej widać bloczki, którymi wyłożone są boki, bo nam się ziemia osuwała i musieliśmy na szybko coś wymyślić. Niedługo będziemy obniżać te po lewej stronie (mąż wymiękł w trakcie prac ), dodatkowo trzeba wymienić rury, więc będą spore wykopki. Część roślin musimy wykopać, żeby to wykonać.

Chciałabym przy okazji zacząć przeróbkę nasadzeń, więc podstawowe pytanie: rozszerzać żwirowca do cisów (musiałaby być ta część wykorowana, bo o żwirze na ziemi nie ma mowy (nie jestem samobójcą ), tak jak na moim ostatnim rysunku? Będzie to dobrze wyglądać? Poradźcie, baby

Problem jest tylko jeden - na żwirowej masz misz-masz i nie ma jak wystopniować nasadzenia

Toszka, ja chcę przerobić całość. Sporo roślin wyleci. Chcę na pewno hortensje, derenie i tuje (mam sporo danic, 4 aurea Nana , golden Tuffet). Dobrze mi tam rośnie też trzcinnik KF i żurawki. Chciałabym sporo zimozielonych, żeby w zimie nie było łyso. Podpowiesz coś?


Żeby była kompletna jasność, zamierzam wykopać wszystko i potem posadzić już rozsądniej, nie sadząc zbyt wielu gatunków. Te, które podałam nie mają się tam koniecznie znależć, chodzi o to, żeby było wiadomo, czym dysponuję i co dobrze tam rośnie.

to od cisów ile metrów będzie mieć ta rabata (wliczając żwirową)?

Lecę zmierzyć.

4,20 - 4,30. Cisy chyba przesunę odrobinę od ogrodzenia. Odległość podałam już po przesadzeniu.

A jak długa jest ta rabata i jaka ew. długość by miała ta rabata do samego płotu frontowego?